Czyste konto Cartera Huttona oraz gole Ivana Barasheva i Jadena Schwartza wystarczyły St. Louis Blues do pokonania Detroit Red Wings na lodowisku w Joe Louis Arena. Podopieczni Mike'a Yeo wygrali w ten sposób piąte kolejne wyjazdowe spotkanie.
Po 57 rozegranych meczach Bluesmeni mają na koncie 65 punktów i tracą już tylko dwa oczka do wyprzedzających ich Edmonton Oilers. Cztery punkty więcej przy jednym spotkaniu rozegranym więcej mają zajmujący czwarte miejsce Anaheim Ducks.
Trzeci na Zachodzie, San Jose Sharks rzutem na taśmę wywalczyli punkty na własnym lodowisku w meczu z Florida Panthers. Do remisu ze stanu 3:5 w samej końcówce doprowadzili Joe Pavelski i Tomas Hertl.
Pantery ostatecznie wygrały w SAP Center po golu Jonathana Huberdeau w doliczonym czasie gry. Kanadyjczykowi asystował Aleksander Barkov, który w regulaminowym czasie zdobył dwie bramki dla zespołu z Florydy.
ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para
Pewne zwycięstwo przed własną publicznością odnieśli Columbus Blue Jackets, którzy pokonali w Nationwide Arena Toronto Maple Leafs 5:2. Bramki dla gospodarzy zdobyło pięciu różnych strzelców: Josh Anderson, Boone Jenner, Oliver Bjorkstrand, Nick Foligno i Matt Calvert.
Dzięki zwycięstwu Niebieskie Kurtki zrównały się punktami z drugimi na Wschodzie, Pittsburgh Penguins. Liderem Konferencji z siedmiopunktową przewagą pozostają Washington Capitals.
Wyniki:
Columbus Blue Jackets - Toronto Maple Leafs 5:2 (2:0, 2:1, 1:1)
Detroit Red Wings - St. Louis Blues 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)
Calgary Flames - Philadelphia Flyers 3:1 (1:1, 1:0, 1:0)
San Jose Sharks - Florida Panthers 5:6 (2:3, 1:0, 2:2, 0:1)