NHL: Koniec wstydliwej serii. Devils wygrali pierwszy raz od miesiąca

AFP
AFP

Philadelphia Flyers dzień po pokonaniu aktualnych mistrzów NHL z Pittsburgha ulegli najsłabszym w lidze New Jersey Devils, którzy czekali na kolejne zwycięstwo od 18 lutego.

Spotkanie pomiędzy Devils i Flyers w hali Prudential Center miało wyrównany przebieg tylko do trzeciej tercji. Po 40 minutach gospodarze prowadzili 3:2, lecz w ostatnich 20 minutach koncertowo zagrał duet Taylor Hall - Adam Henrique.

Pierwszy z wymienionych zdobył bramkę już na początku ostatniej części gry. Niecałe trzy minuty później było już 5:2 po drugim tego wieczoru trafieniu Henrique. Wynik ustalił w 56. minucie ponownie Hall kończąc serię 10 porażek z rzędu Diabłów.

Zespół z New Jersey mimo wygranej wciąż okupuje ostatnią pozycję w tabeli. Flyers tracą zaś sześć punktów do ostatniego miejsca na Wschodzie premiowanego awansem do play off.

Na szczycie tej samej konferencji coraz gorzej wygląda sytuacja lidera z Waszyngtonu. Stołeczni minionej nocy przegrali przed własną publicznością z Nashville Predators 1:2. Bramki dla zwycięzców zdobyli Brett Connolly i James Neal.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy

Na dwa punkty do Capitals w takim układzie zbliżyli się Columbus Blue Jackets. Niebieski Kurtki w czwartek pokonały w Nationwide Arena Florida Panthers 2:1 po bramkach Zacha Werenskiego i Josha Andersona. Zespół z Ohio ma jednak do rozegrania jedno spotkanie więcej od ekipy ze stolicy Stanów Zjednoczonych.

Nie zawiódł pojedynek gwiazd ligi w Edmonton, gdzie zawitali Boston Bruins. W spotkaniu padło aż jedenaście bramek, a bohaterami obu ekip byli naturalnie Connor McDavid i Brad Marchand.

Współliderzy klasyfikacji kanadyjskiej sezonu zasadniczego zakończyli mecz z identycznym dorobkiem punktowym. Ze zwycięstwa mógł jednak cieszyć się tylko kapitan Nafciarzy, 20-letni McDavid, który asystował przy trzech z siedmiu goli swoich kolegów. Marchand zdobył jedną z bramek dla przyjezdnych, maczając również palce przy trafieniach Pastrnaka i Krejciego.

W klasyfikacji kanadyjskiej zachowano więc status quo. McDavid i Marchand prowadzą z 79 punktami, mając dwa oczka więcej od trzeciego Patricka Kane'a z Chicago Blackhawks.

Wyniki:

Carolina Hurricanes - Minnesota Wild 3:1 (1:1, 0:0, 2:0)

Columbus Blue Jackets  - Florida Panthers 2:1 (0:1, 2:0, 0:0)

New Jersey Devils - Philadelphia Flyers 6:2 (1:1, 2:1, 3:0)

New York Islanders - Winnipeg Jets 2:4 (1:2, 0:2, 1:0)

Washington Capitals - Nashville Predators 1:2 dogr. (1:0, 0:1, 0:0, 0:1)

Ottawa Senators - Chicago Blackhawks 1:2 (0:0, 0:0, 1:2)

Tampa Bay Lightning - Toronto Maple Leafs 0:5 (0:1, 0:4, 0:0)

Edmonton Oilers - Boston Bruins 7:4 (4:2, 3:2, 0:0)

Arizona Coyotes - Detroit Red Wings  4:5 karn. (0:1, 2:1, 2:2, 0:0, 0:1 k.)

Vancouver Canucks - Dallas Stars 2:4 (1:2, 1:0, 0:2)

Los Angeles Kings - Buffalo Sabres 2:0 (0:0, 0:0, 2:0)

San Jose Sharks - St. Louis Blues 1:4 (1:1, 0:1, 0:2)

Komentarze (0)