Kilka dni temu w ekipie Colorado Avalanche doszło do poważnych zmian w strukturze klubu. Ze swoimi stanowiskami pożegnali się zarówno menedżer zespołu, jego asystenci oraz trener. Najwyższą funkcję w drużynie objął Greg Sherman, który jak dotychczas był asystentem menedżera klubu.
Sherman bardzo szybko zabrał się za poszukiwania nowego szkoleniowca. Na efekty jego pracy nie trzeba było długo czekać. Od przyszłego sezonu drużynę poprowadzi Joe Sacco, który w ostatnich dwóch latach zasiadał na ławce trenerskiej ekipy Lake Erie Monsters, występującej w AHL (American Hockey League) i stanowiącej jednocześnie afiliację ekipy Avalanche. Wcześniej natomiast Sacco był zawodowym hokeistą.
- Czuję się zaszczycony, a jednocześnie jestem wdzięczny działaczom Avalanche za szansę, którą mi dali. Miałem wszystkie potrzebne środki, a także wsparcie, by odnosić sukcesy, ale również rozwijać się jako trener. Jestem przekonany, że zdobyte tam doświadczenie pomoże mi w realizacji moich nowych wyzwań - przyznał trener Sacco.
Wiarę w umiejętności szkoleniowe Sacco wyraża świeżo upieczony menedżer klubu. - Myślę, że w American Hockey League można zdobyć cenne doświadczenie, a trenerzy, którzy tam pracowali mogą swobodnie trenować kluby NHL. Jesteśmy przekonani, że umiejętności jakie zdobył tam Joe, przeniesie do naszego zespołu - mówił Greg Sherman.
Jako zawodnik Sacco na lodowiskach NHL występował przez 13 sezonów. W 1987 roku został wybrany z numerem 71 w czwartej rundzie draftu przez Toronto Maple Leafs. Później reprezentował jeszcze barwy takich klubów jak: Anaheim Mighty Ducks oraz New York Islanders. Na lodowiskach NHL Sacco rozegrał w sumie 738 meczów. Zdobył 94 bramki, a także 119 razy asystował, co dało łącznie 213 punktów. Jako trener natomiast dwukrotnie zajmował z Monsters szóste miejsce, co niestety nie gwarantowało udziału w fazie play off.
Nowym asystentem Sacco został natomiast Sylvain Lefebvre, który w 1996 roku wywalczył z klubem z Colorado Puchar Stanley'a. Jest on weteranem lodowisk NHL. W swojej karierze zawodowego hokeisty rozegrał w sumie 945 pojedynków. Występował w takich klubach jak: Montreal, Toronto, Quebec, Colorado i New York Rangers.
- Joe i Sylvain od kilku sezonów są związani z naszym klubem. Znają naszych pracowników, a w szczególności młodych zawodników - powiedział Sherman.
