Klub NHL, Ottawa Senators, poinformował o drugim przypadku koronawirusa w swojej ekipie. Do mediów nie zostały podane personalia zakażonych zawodników. Wiadomo, że brali oni udział w ostatnim wyjeździe klubu po zachodnim wybrzeżu, podczas którego rozegrali mecze w Los Angeles, Anaheim i San Jose.
Dzień po zawieszeniu rozgrywek sztab medyczny klubu zalecił wszystkim członkom wyprawy kwarantannę we własnych domach. Zgodnie z raportem 44 osoby nie wykazywały symptomów zakażenia. U pozostałych ośmiu osób wykonano testy. Klub wciąż czeka na wyniki części z nich.
Ottawa to na razie jedyny klub NHL, który potwierdził zarażenie koronawirusem. "Zespół medyczny Ottawa Senators aktywnie monitoruje graczy i personel oraz postępuje zgodnie ze wszystkimi odpowiednimi wytycznymi, aby zapewnić zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników i reszty społeczności. Aby zachować pełną przejrzystość w stosunku do naszych fanów i inwestorów, będziemy nadal dostarczać okresowe aktualizacje, w stosownych przypadkach, przy jednoczesnym zachowaniu prywatności osób, których dotyczą" - poinformował klub.
Rozgrywki mają być wznowione tylko w przypadku opanowania epidemii koronawirusa. Władze NHL namawiają zawodników, by zastosowali wszelkie środki ostrożności, w tym kwarantannę. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało jeszcze 189 meczów.
Czytaj też:
-> Koronawirus. Władze NHL zawiesiły rozgrywki
-> Koronawirus. NBA. Siedem nowych przypadków w lidze. Marcus Smart potwierdził zarażenie wirusem
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film