III Małopolski turniej hokeja na lodzie kobiet - van Gansewinkel Cup odbył się na lodowisku obecnych mistrzów Polski - Cracovii Kraków. Drużyny rywalizowały ze sobą systemem każdy z każdym – 2 razy po 15 minut. Już o ósmej rano w pierwszym spotkaniu krakowianki zmierzyły się z tyszankami. W spotkaniu lepsze okazały się zawodniczki z Tych, które pewnie pokonały gospodynie 4:1.
Cracovia Kraków - GKS Tychy 1:4 (0:3. 1:1)
0 : 1 - Monika Stachoń 6'
0 : 2 - Martyna Solorz 7'
0 : 3 - Karolina Kosma (Martyna Solorz, Sandra Wawrzynowicz) 8'
0 : 4 - Małgorzata Przywara (Katarzyna Frąckowiak) 18'
1 : 4 - Beata Parzygnat (Kinga Niechwiej) 27'
Kary: 2:4
W drugim spotkaniu turnieju Unia Oświęcim podejmowała wicemistrzynie Polski – Białe Jastrzębie. Początek spotkania był bardzo wyrównany. Nie brakowało walki o krążek oraz ładnych, szybkich kontrataków. Obie drużyny miały jednak problemy z oddaniem celnego, a zarazem skutecznego strzału. Dopiero pod koniec pierwszej części jastrzębianki objęły prowadzenie za sprawą bramki Malwiny Jasiewicz. W ostatnich minutach dwie bramki dołożyły jeszcze Magdalena Szynal oraz jej imienniczka Magdalena Jabłońska. Honorową bramkę dla Unii zdobyła Joanna Jarmołowicz.
Unia Oświęcim - Białe Jastrzębie 1:3 (0:1, 1:2)
0 : 1 - Malwina Jasiewicz 15'
0 : 2 - Magdalena Szynal (Malwina Jasiewicz ) 26'
0 : 3 - Magda Jabłońska 27'
1 : 3 - Joanna Jarmułowicz (Magdalena Nowacka) 27'
Kary: 4:2
Po tym spotkaniu jastrzębianki miały tylko kilkadziesiąt minut przerwie, bowiem bezpośrednio po spotkaniu z Unią hokeistki Białych rozgrywały spotkania z Cracovią. Po pierwszej części spotkania wicemistrzynie Polski tylko remisowały z gospodyniami 0:0. Tuż po zmianie stron mieliśmy jednak szybkie trafienie Magdaleny Szynal, której gol strzelony w 16. minucie pokazał kto jest faworytem spotkania. Hokeistki UKH dołożyły jeszcze dwa celne trafienia. W 20. minucie krążek między słupki wbiła Ewelina Czarnecka, a trzy minuty później wynik spotkana na 3:0 ustaliła Magdalena Szynal.
Cracovia Kraków - Białe Jastrzębie 0:3 (0:0, 0:3)
0 : 1 - Magdalena Szynal 16'
0 : 2 - Ewelina Czarnecka (Magdalena Szynal) 20'
0 : 3 - Magdalena Szynal 23'
Kary: 2:2
W kolejnym meczu niesamowitą niespodziankę sprawiły oświęcimianki, które po bardzo wyrównanym spotkaniu pokonały wicemistrzynie Polski - GKS Tychy.
GKS Tychy - Unia Oświęcim 1:2 (1:1, 0:1)
1 : 0 - Małgorzata Przywara (Martna Solorz) 6'
1 : 1 - Anna Chudy (Anna Smrek) 12'
1 : 2 - Magdalena Nowacka 18'
Kary: 6:6
Dwa ostatnie spotkania turnieju nie przyniosły już tylu bramek co poprzednie, gdyż zarówno w spotkaniu Cracovii z Unią jak i GKS-u z Białymi padły bezbramkowe remisy.
Cracovia - Unia Oświęcim 0:0
Kary: 0:6
Ostatnie spotkanie, które decydowało o końcowej kolejności na podium mimo, że zabrakło goli przyniosło wiele emocji. Od początku meczu warunki dyktowały jastrzębianki, które tylko chwilami pozawalały Atomówkom na wyprowadzenie kontrataku. Widowisko zepsuli nieco arbitrzy, którzy dość dziwnie zinterpretowali zderzenie Magdaleny Szynal z dużo mniejszą od niej zawodniczką z Tychów. Zwykle takie sytuacje są dziełem przypadku, jednak sędzia posłał zawodniczkę UKH na ławkę kar. Później postawa arbitrów przeszła najśmielsze oczekiwania, tyszanki grały momentalnie tak brutalnie, że zawodniczki UKH raz po raz lądowały na tafli z grymasem bólu. Sędziowie jednak nie interweniowali. Po dość ciężkim i zarazem jednostronnym pojedynku jastrzębianki zremisowały bezbramkowo z GKS-em tychy zwyciężając tym samym w całym turnieju.
GKS Tychy - Białe Jastrzębie 0:0
Kary: 0:6
Końcowa tabela turnieju: (zespół, mecze, punkty, bilans bramek)
1. UKH Białe Jastrzębie 3 7 6:1
2. UKHK Unia Oświęcim 3 4 3:4*
3. GKS Tychy 3 4 5:3*
4. KS Cracovia Kraków 3 1 1:7
* W przypadku równej ilości punktów o kolejności zadecydował wynik bezpośredniego meczu, w którym Unia wygrała z GKS-em Tychy 2:1.
Nagrody indywidualne:
Nagroda fair play: KS Cracovia
Najlepsza bramkarka: Małgorzata Burda (Unia Oświęcim)
Najlepsza obrończyni: Aleksandra Kapanowska (KS Cracovia)
Najlepsza napastniczka: Katarzyna Frąckowiak (GKS Tychy)
Najlepsza strzelczyni: Magdalena Szynal (Białe Jastrzębie)
Składy:
Cracovia Kraków: Szablowska (Malinowska) - Smach, Głownia, Parzygnat, Niechwiej, Gibalska - Sabor, Kapanowska, Mróz, Cieślowa, Staszczuk - Krynicka, Sobala, Kryczek.
Trener: Paweł Czarnecki.
GKS Tychy: Katarzyńska (Ryś) - Andrus, Muller K., Przywara, Frąckowiak, Malcharek -Muller A., Loranc, Małkow, Chrobaszczyk, Stachoń - Wawrzynowicz, Czarnecka, Pobożniak, Solorz, Kosma - Jurkiewicz K., Jurkiewicz P., Gawlik, Podsiadło, Grażiadej.
Trener: Adam Worwa.
Unia Oświęcim: Burda (Trzop) - Woźniak, Szpyt, Strzelecka, Nowacka, Urbańczyk - Chudy, Pasternak, Bielas, Smrek, Gałuszka - Jarmołowicz, Chojniak, Kozłowska, Przybyła, Porowska - Górnikiewicz, Piskorek.
Trener: Robert Piecha
Białe Jastrzębie: Szymura (Gawliczek) - Kozyra, Mierzwińska, Jasiewicz, Czarnecka, Szynal - Probierz, Kosińska, Jabłońska, Kierc, Skoczeń - Ciećwierz, Łanucha, Rutkowska, Bigos, Gawlik - Gumowska, Kulas, Zabrzańska, Wyroślak.
Trener: Marek Kozyra.
Po zwycięstwie w turnieju zadowolenia nie krył trener Białych Jastrzębi - Marek Kozyra, którego cieszył postęp w grze swojego zespołu. - Z turnieju byłbym do końca zadowolony gdyby udało się nam ten ostatni mecz wygrać. Zremisowaliśmy 0:0, ale na szczęście ten wynik dał nam zwycięstwo w całym turnieju. Dziewczyny bardzo chciały to spotkanie wygrać. Wiadomo, że właśnie z Tychami walczymy o to pierwsze miejsce w Polsce. Ten remis jest jednak dla nas zwycięski, więc trzeba się z tego cieszyć. Dziewczyny zagrały dobrze, jest pierwsze miejsce w turnieju. Zawodniczki robią widoczne postępy, co pokazał mecz z Tychami, w którym nasze przeciwniczki praktycznie nie istniały na lodzie. Gra toczyła się praktycznie pod jedną bramką. Mimo wielu dogodnych sytuacji nie potrafiliśmy ich wykorzystać i to były właściwie jedyny mankament w naszej grze. Jeśli chodzi o organizację turnieju to na pewno widziałem lepsze. W Krakowie są warunki takie jakie są i organizatorzy zrobili właściwie co mogli i wszystko przebiegało tak jak miało być. - powiedział po uroczystości wręczenia nagród Kozyra.