Dopuszczenie Rosjan do startu w igrzyskach olimpijskich w Paryżu to mocno kontrowersyjna decyzja, bowiem wojna w Ukrainie dalej trwa. Tymczasem rosyjskie media od razu zaczęły wykorzystywać stanowisko MKOl do swoich celów propagandowych.
"MKOl zdecydował się na rosyjskich sportowców i zdrowy rozsądek" - zatytułował jeden z nagłówków sport-express.ru. To reakcja na decyzję MKOl, przy czym trzeba pamiętać, że sportowcy muszą zachować neutralny status i nie mogą startować w zmaganiach drużynowych. To sprawia, że dziennikarze nie są do końca zadowoleni, uznając sukces za "pośredni".
"Po raz pierwszy od lutego 2022 roku duża (największa) międzynarodowa organizacja sportowa przekazuje jasne i jednoznaczne przesłanie: Rosji nie należy wyłączać ze światowego sportu i dyskryminacji" - dodaje sport-express.ru.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
Przypomnijmy, że są dyscypliny sportowe, gdzie udział Rosjan i Białorusinów w zawodach jest wykluczony.
Na igrzyskach będzie inaczej, choć sportowcy z tych państw muszą wypełnić kilka formalności. Będzie istniał zakaz startu dla aktywnie wspierających wojnę zawodników. Na igrzyskach nie ujrzymy na pewno sportowców i członków sztabu powiązanych kontraktem z wojskiem lub agencjami bezpieczeństwa narodowego.
Te informacje sprawiają, że z wielkim spokojem - bez euforii - wiadomość od działaczy MKOl przyjął portal sports.ru. "Neutralni sportowcy zostaną przyjęci na igrzyska zgodnie z zaleceniami MKOl wydanymi w marcu" - czytamy.
W euforię nie wpadają także dziennikarze championat.ru. A to dlatego, że mają świadomość, iż kwalifikacje dla Rosjan i Białorusinów wcale nie będą łatwe. Niektórzy muszą brać udział w rozgrywkach, które odbywają się w Azji.
"Być może kadra na igrzyska będzie liczyć 30-40 osób. Zdecydowanie bez udziału sportów zespołowych, a jest to piłka nożna, koszykówka (w tym 3x3), siatkówka (w tym plażowa), piłka ręczna, hokej na trawie, rugby 7-osobowe, piłka wodna, pływanie synchroniczne. Do tego wszystkie sztafety i wszelkie dyscypliny, w których występuje dwóch lub więcej sportowców" - czytamy.
"Ponadto komunikat prasowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego ma ważne zastrzeżenie: nawet jeśli sportowiec ogólnie spełnił wszystkie kryteria i przeszedł wszystkie etapy upokarzającej selekcji, MKOl zastrzega sobie prawo do odmowy udziału w igrzyskach olimpijskich. Bez wyjaśnienia" - dodano na koniec.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia przyszłego roku.
Czytaj także:
Co oznacza decyzja ws. Rosji? "Nie ma już najmniejszych wątpliwości"