Kwaśniewski brutalnie szczery. "Na żadne cuda nie ma co czekać"

Getty Images / Jakub Porzycki/NurPhoto / Na zdjęciu: Aleksander Kwaśniewski
Getty Images / Jakub Porzycki/NurPhoto / Na zdjęciu: Aleksander Kwaśniewski

Reprezentacja Polski wywalczyła 10 medali w ramach Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. O kondycji naszego sportu porozmawiał z "Przeglądem Sportowym Onet" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent RP kreśli pesymistyczną wizję.

Za nami igrzyska olimpijskie w Paryżu, dlatego nadszedł czas na podsumowania. Biorąc pod uwagę toczącą się dyskusję nad stanem polskiego sportu, trzeba przyznać, że nie jest dobrze. Niewiele brakowało, a nasi sportowcy przywieźliby z Paryża jednocyfrową liczbę medali. Nie ma co ukrywać, że były to dla nas najgorsze letnie igrzyska w XXI wieku.

"Przegląd Sportowy Onet" porozmawiał o sytuacji polskiego sportu z Aleksandrem Kwaśniewskim. Były prezydent RP był na przełomie lat 80. i 90. XX wieku prezesem PKOl, dlatego ma świadomość, z jakimi problemami zmagają się olimpijczycy. 69-letni polityk zauważył, że jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia funkcjonował inny system, dlatego liczba medali była większa niż współcześnie. Problemy zaczęły się pojawiać na początku XXI wieku. Kto więc zawinił?

- Wynik na poziomie 10-11 medali, to nie jest jakaś wielka wpadka w stosunku do tego, co osiągamy w ostatnich kilkudziesięciu latach. Świadczy jednak o tym, że sport wymaga reform i konsekwencji, której bardzo brakuje w ostatnich latach. Bo to nie jest tak, że winna jest jedna ekipa, która coś zawaliła. Wszyscy zawalili. A wina polega na tym, że zabrakło stworzenia szansy na rozwój sportu szkolnego, młodzieżowego i akademickiego. Tego, który buduje podstawę piramidy, z której później wychodzą medaliści - powiedział Kwaśniewski.

ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

Prezydent RP w latach 1995-2005 wskazał na ważne problemy, które wymagają reakcji. Coraz więcej dzieci nie uczestniczy w lekcjach Wychowania Fizycznego. Nie rozwijają się Szkolne Kluby Sportowe, uwagi wymaga także sport akademicki. Do tego igrzyska olimpijskie w Paryżu pokazały, że świat nie stoi w miejscu.

- Moim zdaniem na żadne cuda nie ma co czekać, bo ich w najbliższych latach nie będzie. W Los Angeles w 2028 r. wynik medalowy może być podobny. Nie widzę dzisiaj żadnych przesłanek ku temu, żeby przewidywać radykalnie lepszy wynik za cztery lata. Ci sportowcy, którzy tam wystąpią, już są, trenują. Proszę spojrzeć na wyniki młodych ludzi, także juniorów. Widać, że przewaga świata jest bardzo duża - wyznał Kwaśniewski.

Bardzo ważna jest sytuacja demograficzna Polski. Od jakiegoś czasu obserwuje się niepokojący trend spadku liczby ludności naszego kraju. Według danych GUS w zeszłym roku odnotowano najmniejszą liczbę żywych urodzeń w okresie powojennym. Dzieci nie garną się do uprawiania sportu. Problemem jest wsparcie dla rodziców, którzy bardzo często muszą sobie sami radzić z problemami.

- Potrzeba reformy i dyskusji. Jeszcze raz podkreślę: poważnej dyskusji. Niech ona trwa pół roku, żeby wyciągnąć dużo wniosków. I od razu powiedzmy sobie jedną, ważną rzecz. Jeżeli chcemy, żeby polscy sportowcy zdobywali więcej medali olimpijskich, to wnioski i zmiany, do których dojdziemy teraz, efektywnie wprowadzone decyzjami Sejmu, muszą popracować latami, bo efekt przyjdzie nie w Los Angeles w 2028 r., a za 20 lat, najwcześniej za 16 - przyznał Kwaśniewski.

Doświadczony polityk radzi również ludziom odpowiedzialnym za polski sport, aby obserwowali to, co dzieje się na świecie. Proponuje, aby przyjrzeć się systemowi działającemu np. we Francji czy Wielkiej Brytanii, ale także w państwach, które mają mniejszy od Polski potencjał ludnościowy (np. Słowenia). Do pewnych wniosków można również dojść, gdy przyjrzy się krajom, które znalazły się w kryzysie (np. Finlandia, która w Paryżu nie zdobyła żadnego medalu). Chodzi o to, aby nie powielać ich błędów i w przyszłości uniknąć jeszcze większych problemów.

Czytaj także:
Iga Świątek straciła punkty. Zobacz najnowszy ranking
Roszady w rankingu po turnieju w Montrealu. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty