"Nie ma litości dla oszustów". Twitter po wykluczeniu Rosji z igrzysk olimpijskich

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Witold Bańka, były minister sportu i turystyki, obecnie szef WADA
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Witold Bańka, były minister sportu i turystyki, obecnie szef WADA

"Mocne decyzje MKOl-u wobec Rosji" - napisał o wykluczeniu Rosji z igrzysk w Pjongczangu minister sportu Witold Bańka. Ostrzej tę decyzję skomentował były lekkoatleta Marek Plawgo.

- MKOl podjął odpowiednie silne środki, aby skutecznie sankcjonować istnienie sytemu wspierania dopingu w Rosji - głosi komunikat komitetu po wtorkowym posiedzeniu w Lozannie.

MKOL zawiesił ze skutkiem natychmiastowym Rosyjski Komitet Olimpijski. To efekt gigantycznej afery dopingowej, w której miało brać udział ok. 1000 sportowców, a cały proceder był wspierany przez państwo. Decyzja ta oznacza, że na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu nie zobaczymy flagi rosyjskiej i nie usłyszymy hymnu Rosji.

Jest za to nadzieja dla sportowców z Rosji, którzy udowodnią, że są czyści. Będą mogli wystąpić zarówno w zawodach indywidualnych, jak i drużynowych - pod flagą olimpijską. W przypadku zwycięstwa odegrany im zostanie olimpijski hymn.

Tak wykluczenie Rosjan komentowali minister sportu Witold Bańka, a także m.in. byli polscy sportowcy oraz dziennikarze.

[b]ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno: Rosjanie absolutnie zasłużyli na wyrzucenie z
igrzysk

[/b]

Komentarze (2)
avatar
gonzo65
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co z dopingiem u skandynawów cicho i coraz ciszej.Na tapecie Rosja 
Tomek Tomecki
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
decyzja jak najbardziej dobra ALE Ci którzy są czyści powinni mieć możliwość wystąpienia pod własną flagą ja jako Polak jestem dumny z tego że jestem Polakiem i nie wystąpił bym na takiej impre Czytaj całość