MKOl wykluczył Rosję z igrzysk olimpijskich. Jest nadzieja dla "czystych" sportowców

AFP / YELIM LEE / Pjongczang 2018
AFP / YELIM LEE / Pjongczang 2018

Międzynarodowy Komitet Olimpijski podjął decyzję o wykluczeniu reprezentacji Rosji z igrzysk olimpijskich 2018. To pokłosie gigantycznej afery dopingowej w tym kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Na tę decyzję cała Rosja czekała z wielką niecierpliwością. O godz. 19.30 głos zabrał przewodniczący MKOl Thomas Bach. Niemiec oznajmił, że Rosyjski Komitet Olimpijski został zawieszony ze skutkiem natychmiastowym. Jest jednak nadzieja dla "czystych" sportowców z tego kraju.

MKOl podjął odpowiednie silne środki, aby skutecznie sankcjonować istnienie sytemu wspierania dopingu w Rosji - głosi komunikat komitetu. Jednocześnie zdecydowano, że chronione będą prawa poszczególnych rosyjskich sportowców, którzy udowodnią swoją czystość.

- Był to bezprecedensowy atak na uczciwość sportu i igrzysk olimpijskich. Po przejściu odpowiedniej procedury wydaliśmy proporcjonalne sankcję za tę systemową manipulację, jednocześnie chroniąc czystych sportowców. Jako sportowcowi jest mi przykro z powodu wszystkich czystych zawodników, którzy będą cierpieć z tego powodu - przyznał prezydent MKOl, Thomas Bach.

Do tego żaden urzędnik z rosyjskiego ministerstwa sportu nie zostanie akredytowany na igrzyska w Pjongczangu. Dożywotnią dyskwalifikacją ukarany został Witalij Mutko, który od 2008 roku był ministrem sportu i za jego kadencji powstał system wspierania dopingu. Dodajmy, że Mutko jest w komitecie organizacyjnym piłkarskich mistrzostw świata.

W ramach członka MKOl zawieszony został przewodniczący Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Aleksander Żukow. Kilka dni temu nawoływał on do bojkotu igrzysk w przypadku, gdy rosyjscy sportowcy nie będą mogli w nich wystartować pod flagą własnego kraju.

Rosyjski Komitet Olimpijski ma zwrócić MKOl 15 milionów dolarów kosztów poniesionych w związku z dochodzeniem.

Rosyjscy sportowcy do zimowych igrzysk mogą zostać zaproszeni na specjalnych warunkach. Będą mogli wystąpić zarówno w zawodach indywidualnych, jak i drużynowych. Nie będą jednak startować pod rosyjską flagą, nazwani będą "olimpijczykiem z Rosji" i rywalizować będą pod flagą olimpijskim, a w przypadku ich triumfu odgrywany będzie olimpijski hymn.

Zawodnicy z Rosji mogą zostać zaproszeni tylko wtedy, gdy nie byli w przeszłości zdyskwalifikowani za doping. Muszą przejść wszystkie testy antydopingowe i inne wymagane badania rekomendowane przez specjalny zespół. Listę takich sportowców ogłosi MKOl. Dodatkowo będą musieli oni uzyskać kwalifikację olimpijską.

Decyzja ma związek ze skandalem dopingowym w Rosji, który przybrał potężne rozmiary. Proceder miał trwać od 2012 r., a zaangażowanych w niego miało być nawet ok. 1000 sportowców reprezentujących 30 dyscyplin.

Z tego powodu ponad 100 rosyjskich zawodników - głównie lekkoatleci i sztangiści - zostało wykluczonych z udziału w letnich igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (2016 r.). Natomiast cała reprezentacja Rosji nie mogła wziąć udziału w paraolimpiadzie.

[b]ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno: Rosjanie absolutnie zasłużyli na wyrzucenie z
igrzysk

[/b]

Źródło artykułu: