Dramat podczas igrzysk. Smutny obrazek

Do dramatycznej sytuacji doszło podczas meczu hokejowego kobiet USA - Finlandia (5:2). Amerykanka Brianna Decker lodową taflę opuściła na noszach po tym, jak doznała kontuzji.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Brianna Decker Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Brianna Decker
Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem igrzysk olimpijskich Pekin2022 do rywalizacji przystąpiły hokeistki. W spotkaniu Stanów Zjednoczonych z Finlandią doszło do groźnie wyglądającej sytuacji. Gwiazda zespołu Brianna Decker została powalona od tyłu przez Finkę Ronję Savolainen.

Przez to doznała kontuzji, która wykluczyła ją już z dalszego uczestnictwa w igrzyskach, w których Amerykanki bronią złotych medali. Do zdarzenia doszło już w 10. minucie pierwszej tercji.

Decker leżała na lodowej tafli i nie potrafiła wstać. Pomagał jej w tym sztab medyczny. - Brianny nie da się zastąpić, ale w tej sytuacji podeszliśmy wszyscy w stu procentach i myślę, że dlatego odnieśliśmy sukces - powiedziała Kendall Schofield, kapitan zespołu.

- To było obrzydliwe - dodała Amanda Kessel, mówiąc o okrzykach wywołanych bólem, jakie słyszała z ust koleżanki. - To jedna z najtwardszych zawodniczek, z jakimi kiedykolwiek grałam. To cios - stwierdziła.

Czytaj także:
Adam Małysz: Nikt nie będzie robić z siebie pajaca
Sensacja na skoczni. Takiego finału nikt się nie spodziewał

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×