Pekin 2022. Nie pojechała na igrzyska. Przeżyła koszmar

Getty Images / Bjorn Reichert / Na zdjęciu: Marita Kramer
Getty Images / Bjorn Reichert / Na zdjęciu: Marita Kramer

Była jedną z faworytek do złota, ale na igrzyska nie pojechała. Martia Kramer opowiedziała o tym, co czuła, gdy jej marzenia legły w gruzach.

[tag=71508]

Marita Kramer[/tag] była wymieniana wśród faworytek do złota w skokach narciarskich kobiet na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. 29 stycznia triumfowała w konkursie Pucharu Świata w Willingen, a dzień później otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Taki obrót spraw wykluczył jej wyjazd do Chin.

Teraz Kramer pokazała się publicznie. Wzięła udział w konferencji prasowej przed wznowieniem sezonu PŚ. Opowiedziała o uczuciach, które towarzyszyły jej, gdy śledziła rywalizację skoczkiń.

- To były straszne dni, bezsenne noce. Nie chciałem w to uwierzyć. To było okropne uczucie - przyznała liderka Pucharu Świata, cytowana przez sportnews.bz.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny wynik polskich saneczkarzy. "Cieszy nas ładna jazda, czyste przejazdy"

Kramer wierzy, że w przyszłości będzie miała przyjemność występować na jeszcze niejednych igrzyskach. - Cztery lata to jednak dużo czasu i mogą wydarzyć się różne rzeczy - dodała.

Austriaczka jest gotowa do dalszej rywalizacji w Pucharze Świata. - Psychicznie to oczywiście trudne, początkowo miałam problemy z motywacją, ale wszystko idzie w dobrą stronę.

Kolejny konkurs Pucharu Świata pań odbędzie się 25 lutego - w Hinzenbach.

Czytaj także:
Pekin 2022. Skandalu ciąg dalszy. Jest decyzja w sprawie dekoracji łyżwiarzy
Pekin 2022. Rozbił bank na igrzyskach. Dostanie olbrzymią premię

Źródło artykułu: