Brak następców polskich skoczków. "To już nawet nie jest ostatni dzwonek"

Najprawdopodobniej polskie skoki narciarskie czeka w najbliższych latach kryzys. Najlepsi nasi reprezentanci są w zaawansowanym wieku dla sportowca, młodsi nie pokazują się z dobrej strony. Nie widać następców Kamila Stocha, Piotra Żyły i Dawida Kubackiego. - To jest olbrzymi problem polskich skoków. Jeżeli oni nie będą skakać, to będziemy walczyć o awans do 30, może do 20? - mówił w programie "Prosto z Igrzysk" Dawid Góra. Jednocześnie wskazuje, że zmiany, które nastąpią w sztabie szkoleniowym, przyjdą za późno. - To już nawet nie jest ostatni dzwonek. To już jest za późno, ale trzeba coś z tym zrobić - dodał.

Komentarze (9)
avatar
Nautilus
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od dwóch lat wyniki były słabsze i co zrobiono? 
avatar
Maly Kurdupel
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Narzekamy ze nam nie "idze" bo to wina Niemcow i Rosjan albo sedziow lub innych zawodnikow ze nam odbieraja szanse medalowe taka Polska mentalnosc Narodowa. 
avatar
Georg Spandel
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tajner-pilnowac mlodej zony,Malysz-naprawiac dziury w dachach 
avatar
zet22
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Najlepiej idzie im w reklamach............ 
avatar
MACIEK55555
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brak rezerw to tylko wina Malysza i Tajnera...Poczatek ubytkow zaczety zostal od klutni Malysza z Janem Ziobro.Nastepnie odeszlo bardzo wielu wyszkolonych skoczkow w tym juniorzy.TAJNER I MALYS Czytaj całość