- Na pewno go nie lekceważymy - zapewnił Gmitruk w rozmowie z Przeglądem Sportowym. - Wiadomo, że Andrzej jest dobry technicznie, inaczej się porusza, jest dużo cięższy od Tomka. To wszystko ma duże znaczenie dla taktyki. Na pewno będziemy unikać klinczowania, bo przy tej różnicy wagi to byłby głupi pomysł.
Klinczować zapewne będzie sam Gołota. - Ale my mamy swoje pomysły na tę walkę. Obejrzałem wszystkie potyczki Gołoty, choć większość przecież każdy zna na pamięć. Ale teraz przyglądałem się mu pod innym kątem. Tak czy inaczej, Tomek będzie gotowy. Pracuje super. Już jest dynamiczny, ma niesamowity refleks, potrafi blokować ciosy nawet w ostatnich rundach sparingów. Jestem o niego spokojny, choć oczywiście taka walka wyzwala nowe pokłady emocji - powiedział trener w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
