MLB: Pierwsze starcia dla gospodarzy

Cliff Lee w swoim debiucie w postseason zagrał niemal idealnie, miotając przez cały mecz po zwycięstwo nad Colorado Rockies. Najłatwiejszą wygraną odnieśli w pierwszym dniu playoffs New York Yankees, którzy bez większych problemów pokonali u siebie sensacyjnych Minnesota Twins.

W tym artykule dowiesz się o:

Najbardziej wyrównanym pojedynkiem był jednak nie wspomniany wyżej mecz pierwszej rundy National League Division Series. O ile Phillies i Yankees byli murowanymi faworytami w swoich pierwszych spotkaniach, to Los Angeles Dodgers dawano mniejsze szanse na wygraną niż goszczącym na ich stadionie St. Louis Cardinals. Powód tego był jasny, bowiem dla przyjezdnych miał miotać Chris Carpenter, który zakończył sezon regularny z najlepszą ERA w National League. Jednak w październiku wszystkie statystyki się zerują i nie ma znaczenia, kto i kiedy był najlepszy. Zanim jednak miotacz gości mógł się wykazać, jego koledzy z ataku wyszli na prowadzenie w pierwszej zmianie, ale przy bases loaded dali się złapać na double play, co zakończyło inning. Gdy nadeszła kolej na Dodgers, Carpenter oddał odbicia dwóm pierwszym zawodnikom, tyle że to drugie odebrało im prowadzenie, którego już nie odzyskali. Jedynego homera w meczu zdobył wówczas Matt Kemp, co dodało "Spychaczom" wiary w to, że mogą pokonać pitchera rywali. W kolejnych inningach zaliczali przeciwko niemu kolejne odbicia, wychodząc na prowadzenie 4:2 w piątym inningu po sacrifice fly Rafaela Furcala, który oprócz tego miał w tym meczu dwa single oraz triple. W szóstej zmianie przy pełnych bazach piłką trafiony został Russell Martin, co dało gospodarzom ich piąty punkt.

Randy Wolf, który i tak zagrał o wiele lepiej od Carpentera, zszedł z boiska już po 3.2 in., mając oddane sześć odbić oraz dwa punkty. Jednak jego zmiennicy wykonali świetną pracę i nie oddaliby pewnie do końca ani jednego punktu, ale w dziewiątej zmianie Kemp przepuścił lecącą do niego piłkę, co pozwoliło Cardinals na zdobycie jednego punktu. Nie przeszkodziło to jednak Jonathanowi Broxtonowi w zaliczeniu savu, który zakończył ten mecz strikeoutem. Mimo słabej gry miotaczy, jeśli chodzi tylko o liczbę oddanych przez nich odbić i walks, w decydujących momentach notowali oni outy, wielokrotnie zostawiając pełne bazy przeciwników. W meczu tym został ustanowiony rekord playoffs, jeśli chodzi o wyautowania batterów z biegaczami na drugiej lub trzeciej bazie (left on base), których było aż 30. Był to także najdłuższy 9-inningowy mecz playoffs w historii i trwał 3 godziny i 54 minuty. Ten w wielu względach nietypowy mecz Dodgers wygrali 5:3 i uczynili pierwszy wielki krok do finału National League. W drugim meczu tej serii miotaczami będą Adam Wainwright dla St. Louis Cardinals oraz Clayton Kershaw dla Los Angeles Dodgers.

Pierwszą piłkę tegorocznych playoffs narzucił na Citizens Ballpark Cliff Lee, dla którego był to debiut w postseason, mimo że miał za sobą wiele świetnych sezonów, w tym nagrodę dla najlepszego miotacza American League. W Phillies na początku był nie do zatrzymania, ale w ostatnich siedmiu spotkaniach dawał swojemu zespołowi wiele powodów do zmartwień. Jednak tutaj pokazał, jakby jego wcześniejsze słabości nigdy nie miały miejsca i szedł przez skład Colorado Rockies jak burza aż do dziewiątego inningu. Wtedy to oddał dwa double z rzędu i to Troy'a Tulowitzkiego przyniosło przyjezdnym ich pierwszy i jedyny punkt. Mimo to Lee miotał do końca, notując w swoim debiucie w playoffs complete game. Phillies zdobyli wszystkie swoje pięć punktów w piątej oraz szóstej zmianie, kiedy na dobre przełamali i zmusili Ubaldo Jimeneza do opuszczenia boiska. Nieomylny do tego czasu miotacz przyjezdnych kompletnie się pogubił i był odpowiedzialny za wszystkie punkty zdobyte przez gospodarzy. Serię odbić i runów Phillies rozpoczął Raul Ibanez, którego double w piątym innningu przyniosło 2 RBI. Zakończył ją z kolei w szóstej zmianie Jayson Werth. Phillies przełamali tym samym kompleks Rockies, bowiem jak wiemy w sezonie 2007 przegrali z nimi pierwszą rundę playoffs w National League poprzez sweep, kiedy tamci dotarli aż do World Series. W drugim meczu tej serii, który zostanie rozegrany w czwartkowy wieczór, dla aktualnych mistrzów będzie miotał Cole Hamels, który początkowo był zapowiadany jako pitcher w pierwszym meczu, ale ze względu na słaby występ w swoim ostatnim spotkaniu w sezonie regularnym otrzymał jeden dzień odpoczynku. Z kolei dla Rockies na górce stanie Aaron Cook, który powraca po kontuzji i zrobi wszystko, aby jego zespół nie wrócił do Denver z dwoma porażkami w serii do trzech zwycięstw.

New York Yankees, wydawałoby się patrząc na wynik, pewnie wygrali pierwsze spotkanie z Minnesota Twins, ale zostali przewyższeni w ilości odbić oraz sytuacjach z biegaczami w pozycjach punktowych. To że wykorzystali ich więcej, to już zupełnie inna historia i należało się tego podziewać po najlepszym zespole w ofensywie. Pierwsze prowadzenie w tym meczu należało jednak nie do nich, kiedy w trzecim inningu single dające im pierwszy punkt zaliczył Michael Cuddyer. Po chwili dziką piłkę narzucił C.C. Sabathia, pozwalając gospodarzom na zdobycie kolejnego punktu. Czołowy miotacz "Jankesów" opanował jednak sytuację, przełamał swoje wielkie słabości związane z grą w postseason i miotał 6.2 inninga, oddając jeden punkt (jeden nie padł z jego winy) i zaliczając osiem strikeouts wraz z ośmioma oddanymi odbiciami. Brian Duensing miotający dla Twins różnił się od niego tym, że w kluczowych momentach nie potrafił zaliczyć outu kończącego inning oraz oddał dwa home runy. Najpierw piłkę w trybuny Yankee Stadium wybił Derek Jeter, co było dla niego osiemnastym blastem w playoffs w karierze. Jego homer wyrównał wynik meczu w trzecim inningu i od tego momentu już tylko gospodarze zdobywali punkty. Wielkie przełamanie nadeszło także dla Alexa Rodrigueza, który nie licząc tego spotkania, w dwudziestu siedmiu poprzednich podejściach w playoffs nie zaliczył ani jednego odbicia. Tym razem dostarczył hit dwukrotnie, zdobywając w dwóch singlach 2 RBI. Yankees wygrali 7:2, ale mimo dość sporego prowadzenia, w dziewiątym inningu wystąpił oczywiście bez szans na save Mariano Rivera, który zakończył to spotkanie w typowym dla siebie eleganckim stylu, notując dwa strikeouts. W drugim starciu mistrzów dywizji wschodniej i centralnej będą miotać odpowiednio A.J. Burnett oraz Nick Blackburn.

American League Divison Series:

New York Yankees - Minnesota Twins 7:2 (1:0)*

National League Division Series:

Philadelphia Phillies - Colorado Rockies 5:1 (1:0)

Los Angeles Dodgers - St. Louis Cardinals 5:3 (1:0)

* - stan rywalizacji do trzech zwycięstw (best-of-five)

Komentarze (0)