- Nie tak miało wyglądać to starcie. Andrzej nie był źle przygotowany. Nic nie wskazywało na to, że polegnie tak zdecydowanie. Gdy jednak wszedł na ring, stało się coś złego. Chciał pokazać, że jest wojownikiem, ale trzeba przyznać, iż tego wieczoru Adamek był po prostu lepszy - ocenił Sam Colonna.
Co czuł Gołota tuż po walce? - Był załamany. Doskonale wiedział, że zawiódł wszystkich, którzy na niego liczyli, kibiców, swój team.
Szkoleniowiec nie ma wątpliwości, że kariera doświadczonego pięściarza nie powinna być kontynuowana. - Kolejne pojedynki są niepotrzebne. Nie zapominajmy, że Andrzej ma prawie 42 lata. Traktuję go jak członka rodziny i nie chcę, by stała mu się krzywda. Dlatego będę namawiał go, żeby odpuścił.
Trudno się nie zgodzić ze słowami Colonny, zwłaszcza że Gołota trenował przed konfrontacją z Tomaszem Adamkiem niezwykle intensywnie, o czym zapewniała również jego żona Mariola. Mimo to tylko w nielicznych momentach udało mu się podjąć wyrównaną rywalizację.