Thysse wygrał w swojej karierze 20 walk, przegrał osiem. Pięściarz z RPA boksował z takimi zawodnikami jak Mikkel Kessler, Markus Beyer czy Adrian Diaconu.
- Musi być mocny, bo żaden z nich nie pokonał go przed czasem, nawet Braehmer, który przecież ostatnio posłał na dechy Kuziemskiego. Cieszę się, że mam coraz mocniejszych rywali, bo muszę iść do przodu i podnosić sobie poprzeczkę. Walka z dobrymi pięściarzami przeplatana pojedynkami z cieniasami nie ma sensu. Teraz muszę walczyć z głową, nie nokaut jest najważniejszy, choć zawsze lepiej kogoś położyć przed czasem - powiedział Kostecki na łamach Gazety Codziennej Nowiny.
Promotor "Cygana" - Piotr Werner czyni starania, aby w lutym Kostecki boksował w Rzeszowie o pas mistrza świata federacji IBC.