Niedziela (11.08) była ostatnim dniem igrzysk olimpijskich w Paryżu. O godzinie 21:00 rozpoczęła się ceremonia zakończenia. Wydarzenie miało miejsce na Stade de France - jednym z najważniejszych obiektów sportowych Francji.
Podobnie jak podczas otwarcia igrzysk, organizatorzy zmagań w niedzielę również przygotowali efektowne show, w którym uczestniczyły gwiazdy popkultury. Kaskaderski popis dał Tom Cruise.
Aktor znany z kultowych filmów akcji pojawił się na dachu stadionu i przywiązany zabezpieczającą go liną zeskoczył na ziemię. Potem z szerokim uśmiechem przebiegł przez szpaler sportowców z różnych krajów, przy okazji zaliczając czułe powitanie z jedną ze swoich fanek. Następnie wszedł na scenę.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Minorowe nastroje w polskich obozach. "Lekcja pokory, nie jest dobrze"
Jednym z najważniejszych momentów ceremonii zamknięcia jest przekazanie flagi olimpijskiej kolejnemu gospodarzowi imprezy czterolecia. Ta w 2028 roku odbędzie się w Los Angeles. Na Cruise'a czekały burmistrz tego miasta Karen Bass i multimedalistka olimpijska w gimnastyce artystycznej Simone Biles.
Aktor odebrał z rąk sportsmenki flagę olimpijską, zbiegł ze sceny i wsiadł na czekający na niego motocykl. Chwilę później wyjechał ze stadionu i skierował się na lotnisko, co widać na kolejnej sekwencji ujęć zaprezentowanej przez realizatorów transmisji.
Wyświetlono też nagrany wcześniej materiał. Widać na nim, jak Cruise z flagą olimpijską pojawia się w Los Angeles. Aktor odwiedził stadion, gdzie rozegrano igrzyska w 1932 roku. Potem przebiegł przez plażę, na której odbył się koncert Red Hot Chilli Peppers i piosenkarki Billie Eilish. Znalazł się tam też m.in. Snoop Dogg. Amerykański raper był jednym z ambasadorów zmagań w Paryżu.
Niedługo potem IO 2024 oficjalnie dobiegły końca. Krótką przemowę wygłosił prezes MKOI Thomas Bach, a gwiazdor zmagań w Paryżu Leon Marchand symbolicznie zgasił znicz olimpijski. Ostatnimi akcentem tego wydarzenia były występ francuskiego artysty i pokaz sztucznych ogni.
Czytaj też:
Au revoir, Paris! Ceremonia zakończenia igrzysk za nami
Ostatnia na mecie, 1,5 godziny straty. Kibice pokazali, co o niej myślą