- Rano biegam, po południu mam treningi z Jackiem. Rozglądamy się też za sparingpartnerami. Jak będę walczyć? Tak by wygrać. Sport jest piękny, bo nieprzewidywalny. A Kliczko jest tylko człowiekiem i można go pokonać - mówi "Smok" na łamach Faktu. Nad przygotowaniami Sosnowskiego czuwa jego szkoleniowiec - Jacek Dąbrowski.
Aby poradzić sobie z wielką presją, polski bokser zamierza skorzystać z pomocy psychologa. - To normalne w sporcie, że korzysta się z usług psychologa. Ja też chętnie poproszę jakiegoś o pomoc. Presja będzie ogromna i trening mentalny mi się przyda, żeby nie stłamsić się tym, że to jest Kliczko - dodał Sosnowski.
Więcej w Fakcie.