Koniec EPT w Warszawie, Michael Schulze wygrywa ponad dwa miliony złotych!

Od wtorku w stolicy Polski 359-ciu graczy walczyło o zwycięstwo w kolejnym turnieju z serii EPT, tym razem w Warszawie. Pula jak na polskie standardy była ogromna. Michael Schulze za zwycięstwo zgarnął ponad 2 miliony złotych. Wydaje się to niewyobrażalnie dużo, choć w porównaniu z wygranymi w turniejach EPT w innych miastach to mało. Niestety sukcesu nie udało się osiągnąć żadnemu z naszych rodaków. Najlepiej zagrał Roni, który ukończył turniej na 20-tym miejscu i zgarnął 43 tysiące złotych.

Final table rozpoczął się w sobotę o godzinie 14. W jego skład wchodziło aż trzech Szwedów, Norweg, Francuz, Portugalczyk, Hiszpan, Amerykanin oraz Niemiec który okazał się z nich wszystkich najlepszy. Już przed rozpoczęciem gry, Schulze był faworytem, gdyż był cheapleaderem i miał dość sporą przewagę nad drugim Ricardo Souzą. Jako pierwszy z grą pożegnał się Amerykanin Daniel Woolson już w trzecim rozdaniu. Mając AA przy flopie Q-5-3 nadział się na seta piątek Viberga.Następnym gracz odpadł godzinę po rozpoczęciu gry. Był nim Trond Eidsvig, który pechowo przegrał rozdanie all in mając AT przeciwko A9 Juana Maceirasa. Hiszpana uratowała dziewiątka która spadła dopiero na riverze. Po tym rozdaniu gra zrobiła się nudna i mononna. Nic ciekawego się nie działo, a kolejny gracz odpadł dopiero o 16:40, był nim Nicklas Svensson. Zakończył on turniej na siódmym miejscu po wyjątkowo pechowym zagraniu. Zagrał all in na pre flopie, spasowali wszyscy oprócz Oukhira, który niechętnie sprawdził z QT. Szwed miał w ręce dwie czwórki, na stole pojawił się flop 5-8-5, turn 2 i river 8 który dawał Oukhirowi dwie pary z kickerem Q, a para czwórek Svenssona w ogóle się nie liczyła. Dwadzieścia minut po Szwedzie odpadł Hiszpan-Maceiras. Zagrał all in przed flopem mając 2-2, został sprawdzony przez A-K i as na turnie wyeliminował go z gry. Zostało pięciu graczy i miejsce miała godzinna przerwa.

Po przerwie obiadowej, gra zrobiła się dużo ciekawsza. Co chwile mieliśmy emocjonujące rozdania z dużą pulą w których dochodziło do ciekawych rozstrzygnięć. Pierwszy gracz odpadł 45 minut po rozpoczęciu gry, a był nim Christian Oman który poległ przez pechowy river. Sprawdził mocne podbicie Michaela Schulze przed flopem, na stole pojawiło się K-Q-7. Obaj gracze poczekali i gdy na turn spadła dziewiątka, Niemiec zagrał all in z A9 w ręku, a Szwed od razu sprawdza z K5, a więc mając top pair króli. Na riverze ukazała się kolejna 9-tka i Schulze dość szczęśliwie zgarnął dużą pule eliminując kolejnego zawodnika. Na wyłonienie kolejnego przegranego musieliśmy czekać niemal godzinę. Oudakir najwyraźniej kradł blindy-będąc na small blindzie zagrał all in i został sprawdzony przez będącego na big blindzie Schulze. Niemiec wyciągnął TT, a Francuz Q3, na stole nie pojawiła się dama i zostało nam już tylko trzaech graczy!

O 22 miała miejsce przerwa, na której zawodnicy próbowali się dogadać na temat podziału puli. Jednak nie doszli do porozumienia i dwadzieścia minut później wrócili do gry. O 22:40 odpadł Mathias Viber który zagrał all in mając (o zgrozo!) 2-6. Sprawdził go Schulze z 4-4, i pokazał się flop 5-4-8 dający seta 4 Niemcowi i straight drawa Szwedowi, jednak turn J i river Q oznaczał początek rozgrywki heads up. Przeciwko sobie grali: Portugalczyk Ricardo Souza oraz Niemiec Michael Schulze mający przewagę żetonów. Po ponad dwóch godzinach gry doszło do decydującego rozdania. Ricardo zagrał all in pre flop z 7-7, a Schulze sprawdził go z A6. Flop 5-4-2, turn A i river 2 dały zwycięstwo Niemcowi, który zgarnął po ciężkiej walce ponad dwa miliony złotych!

Oto wyniki finałowego stołu:

1. Michael Schulze Niemcy 2,153,999 PLN

2. Ricardo Sousa Portugalia 1,220,600 PLN

3. Mathias Viberg Szwecja 717,998 PLN

4. Mehdi Ouakhir Francja 538,502PLN

5. Christian Oman Szwecja 437,981 PLN

6. Juan Maceiras Hiszpania 344,641 PLN

7. Niclas Svensson Szwecja 272,841 PLN

8. Trond Erik Eidsvig Norwegia 201,041 PLN

9. Dan Woolson USA 122,060 PLN

Komentarze (0)