- Nie będę już boksował długo. Już w wieku 25 lat nosiłem się z zamiarem zakończenia kariery, bo sądziłem, że jestem stary. Teraz otwieram paszport i wpadam w przerażenie: "mam już 40 lat?" - mówi Kliczko. - Czuję się jak 25-latek, a testy kontrolne, które regularnie przechodzimy, pokazują, że jestem w świetnej formie - formie, której mógłby mi pozazdrościć niejeden młodzieniec. Zamierzam stoczyć jeszcze kilka walk i przejść na sportową emeryturę. Dobrze, że mam jeszcze pięć lat młodszego brata - dodaje Ukrainiec.
Kliczko 19 marca zmierzy się z Kubańczykiem Odlanierem Solisem. Stawką pojedynku będzie pas mistrza świata federacji WBC.