MLB: American League lepsza w meczu gwiazd

National League nie zdołała przerwać dominacji American League i od roku 1998 to AL pozostają niepokonani. Mecz gwiazd został przesądzony na ich korzyść dopiero w 15. in., dzięki czemu pokonali swych rywali 4:3.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Pod dwoma względami był to historyczny jak również rekordowy mecz. Na stadionie Yankee Stadium w Nowym Jorku zgromadziło się ponad 55. tys. kibiców aby oglądać to wspaniałe widowisko. Pierwsze kilka inningów to głównie popisowa gra miotaczy obu drużyn, którzy nie pozwalali fanom na zbytnie wybuchy radości. Względną ciszę na stadionie przerwał dopiero w 5. inningu Matt Holliday, który zdobył home runa. W jego ślady poszedł w następnej zmianie Lance Berkmann i National prowadzili 2:0. Jednak ich rywale nie zamierzali się oczywiście poddać i najlepiej udowodnił to J.D Drew, który swoim 2-RBI homerem odrobił starty i doprowadził do remisu. W ósmej zmianie znów zaatakowali goście z NL, a single na jeden run zamienił Adrian Gonzalez, jedyny zawodnik San Diego Padres na meczu gwiazd. Jednak gospodarze zatroszczyli się o to aby to widowisko nie zakończyło się w regulaminowym czasie gry, a do remisu doprowadził zwycięzca Final Vote, Evan Longoria. W extra innings oglądaliśmy to co na początku meczu czyli zdecydowaną przewagę pitcherów nad batterami. Dopiero w 15. zmianie American League zaprezentowali swoją wyższość, a Michael Young zdobył zwycięski punkt. Ostateczny wynik po zwycięstwie walk-off to 4:3 dla gwiazd American League.

Wśród miotaczy National League na największą pochwałę zasługują na pewno Ben Sheets oraz Carlos Zambrano, którzy przez cztery zmiany oddali tylko dwa odbicia i mieli łącznie cztery strikeouts. Winę za porażkę musi wziąć na siebie miotacz Huston Astros, Brad Lidge, który w ostatnim inningu oddał decydujący o porażce run. Z kolei najlepiej w drużynie American spisał się starter czyli Cliff Lee. Grając przez dwa in. oddał tylko jedno odbicie i zaliczył trzy SO. Zwycięstwo powędrowało na konto Scott’a Kazmir’a, który rozegrał jedną zmianę, zagrał strikeout i oddał jeden walk. Wczorajszy, 79. mecz gwiazd był najdłuższym w historii i trwał prawie pięć godzin. Padła także rekordowa liczba skradzionych baz, aż sześć. Oraz wreszcie to co najważniejsze, czyli nagroda dla najbardziej wartościowego zawodnika na boisku. Kibice nie mieli zbyt dużego wyboru, gdyż najlepszy był J.D Drew, który miał dwa odbicie na cztery próby oraz 2 RBI zdobyte po home runie.

79. All Star Game przeszedł to historii. Zwycięzcą Home Run Derby został Justin Morneau z Minnesota Twins, natomiast MVP wygranego przez American League meczu gwiazd 4:3 J.D. Drew z Boston Red Sox. Kolejne spotkanie gwiazd obu lig odbędzie 14. lipca przyszłego roku w Saint Louis.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×