- Żadnych nerwów. Rozmawiam z ludźmi, którzy odpowiadają za stadion i zapewniają mnie, że będzie dobrze. Sprzedano już 40 tysięcy wejściówek, zostało tylko dwa tysiące biletów dla VIP-ów. Jest dobrze, przecież nie sprzedawalibyśmy biletów, gdyby coś miało pójść nie tak. Od początku wiedzieliśmy, że będzie trudno, a wszystko uda się na styk. Nawet gdyby ze stadionem było coś nie tak, to i tak walka odbędzie się we Wrocławiu, tylko w hali - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Bernd Bonte, menadżer Witalija Kliczko.
Kibice w Polsce będą mogli obejrzeć walkę Polaka z Ukraińcem w systemie pay-per-view. Oznacza to, że za oglądnięcie starcia Adamka z Kliczką trzeba będzie zapłacić. Walkę pokaże kilka platform i kablówek (zapewne Polsat, Cyfra+, UPC). Menadżer Kliczki dodał, że transmisja w niemieckim RTL będzie na pewno zakodowana. Polscy telewidzowie po raz pierwszy zapłacą zatem za oglądanie zawodowego boksu...
Źródło: Przegląd Sportowy.