- Dokonam tego, zostanę mistrzem świata wagi ciężkiej. Takie mam marzenie, po to lecę do Polski. Byłem czempionem wagi półciężkiej i junior ciężkiej, teraz jadę po trzeci pas. Nie zamierzam się przechwalać, nie będę zapowiadał, co zrobię w ringu. Pan przecież wie, jaki jestem. Mało gadam, dużo robię. Szybki Adamek da sobie radę - powiedział Adamek w rozmowie z Kamilem Wolnickim z Przeglądu Sportowego.
Tomasz Adamek wie, że jego walkę będzie można obejrzeć w systemie pay-per-view (koszt to 40 zł). Polski bokser nie ma żadnego wpływu na taką decyzję, choć przyznaje, że wcześniej dyskutowano o niższej stawce za transmisję. "Góral" zapewnia, że kibice na stadionie i telewidzowie nie rozczarują się jego postawą. Polak podziękował także fanom za wsparcie.
Źródło: Przegląd Sportowy.