- Tamtego pojedynku nie chciałem, teraz jest inaczej - mówi Super Expressowi Najman.
- Ja awersji do Salety nie mam, ale cały czas widzę to u niego. Poprzednio on chciał wyrównać rachunki osobiste, a ja mówiłem o rywalizacji sportowej. Teraz jest tak samo - zapewnia. - Saleta zapowiadał, że będzie w najlepszej formie w życiu i ja mu wierzę. Ostatnio się skompromitował. Ode mnie dostał najmocniejsze bicie w karierze, dlatego teraz chce się odgryźć i zlać mnie - dodaje.
Źródło: Super Express.