Gołota: Nie planuje porażki

Do walki Andrzej Gołota - Mike Mollo pozostały już tylko godziny. Polak trenował przed nią niezwykle ciężko, będzie to bowiem dla niego ostatnia szansa, aby wywalczyć upragniony tytuł. Po wygranej ?Andrew? prawdopodobnie w kolejnej walce zmierzy się o mistrzostwo, przegrana oznacza koniec kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie będzie sensu dalej walczyć - przyznaje Gołota w rozmowie z "Dziennikiem". - Po co? Żeby co udowodnić? Przegram i znowu rozpocznę drogę po pas? Bez sensu. No, ale nie planuje porażki z Mollo - zapewnia.

Kolejny raz Polak zapewnia, że nie jest za stary, aby boksować. - A Bernard Hopkins? - pyta. - To mój wzór, zresztą nie tylko mój. Jest starszy ode mnie, a w jakiej formie. Hopkins pokazuje, że na nic nie jest jeszcze za późno.

Więcej w "Dzienniku".

Komentarze (0)