Jeden z najstarszych aktywnych snookerzystów, 41-letni Dave Harold z całą pewnością miło będzie wspominał... Szkotów. Tak się bowiem składa, że w Northern Ireland Trophy na jego drodze stanęło aż 3 zawodników w tego kraju i wszyscy polegli! Najpierw Graeme Dott, później obrońca tytułu Stephen Maguire i w końcu John Higgins. 2-krotny mistrz świata zwłaszcza w pierwszej fazie potyczki nie miał nic do powiedzenia i po 6 frejmach przegrywał już 1:5. Doświadczony Anglik grał niezwykle uważnie i skutecznie, co rusz popisując się zaskakującymi zagraniami. To wszystko niezwykle irytowało Szkota, który nie potrafił znaleźć swojego rytmu i nawet 3 wygrane frejmy w ciągu 40 minut nie wystarczyły do przechylenia szali na swoją korzyść. Dla Harolda to pierwszy finał turnieju rankingowego od 1994 roku, kiedy to w Grand Prix musiał uznać wyższość... Johna Higginsa.
Rywalem Harolda w wielkim finale będzie Ronnie O’Sullivan, który w drugim półfinale po świetnym widowisku zwyciężył Allistera Cartera. Żaden z zawodników nie potrafił odskoczyć rywalowi na więcej niż jednego frejma, co obrazuje zaciętość sobotniej potyczki. W całym meczu zanotowano aż 11 brejków powyżej 50 punktów, co jest jak dotychczas najlepszym wynikiem w Northern Ireland Trophy. Obaj zapisali na swoich kontach także po jednym brejku 100-punktowym - Carter 106 w partii 3, O’Sullivan 108 w 7 odsłonie. W decydującej potyczce 3-krotny mistrz świata w pierwszym podejściu do stołu wbił 52, lecz musiał ratować się odstawną. Młodszy z Anglików odpowiedział podobnym brejkiem (51), jednak pomylił się na jednej z czerwonych, która zatrzymała się tuż nad kieszenią. Z takiego prezentu nie mógł nie skorzystać "The Rocket", który pewnie wyczyścił stół do końca i awansował do finału turnieju rankingowego po raz 30 w swojej karierze!
Wyniki półfinałów
Dave Harold - John Higgins 6:4
Allister Carter - Ronnie O’Sullivan 5:6
Finał*
Ronnie O'Sullivan - Dave Harold
* - finał rozgrywany będzie do 9 wygranych frejmów