Rozpoczął się Shanghai Masters

Po raz drugi w historii najlepsi snookerzyści zawitali do Szanghaju, gdzie przez najbliższy tydzień rywalizować będą o zwycięstwo w kolejnym turnieju rankingowym - Shanghai Masters. Tytułu sprzed roku bronić będzie Dominic Dale, choć głównych faworytów należy szukać raczej gdzie indziej. W poniedziałek rozegrano tzw. rundę dzikich kart.

Najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia zmagań było bez wątpienia zwycięstwo Jimmy'ego White'a nad chińskim kwalifikantem Xiao Guodongiem. 46-letnia legenda snookera wbiła 5 brejków powyżej 50 punktów (najwyższy 102 pkt) i bez większego problemu awansowała do kolejnej rundy rozgrywek. To już drugi turniej rankingowy w tym sezonie, kiedy White przebrnął przez eliminacje, dzięki czemu może liczyć na poprawę swojego dalekiego, 65. miejsca na oficjalnej liście rankingowej. W walce o 1/16 finału jego rywalem będzie inny Anglik, Mark King.

Niesamowicie zacięty był także pojedynek z udziałem Judda Trumpa. 19-letni snookerzysta z Anglii niemiłosiernie męczył się z mało znanym Azjatą, A Bulajiangiem, zwyciężając 5:4. Faworyt wbił co prawda kilka brejków powyżej 50 punktów, lecz nie ustrzegł się także wielu niewymuszonych błędów. Wszystko miało rozstrzygnąć się w decydującej dziewiątej partii, która dostarczyła wielu emocji. Obaj gracze mieli szansę przechylenia szali na swoją korzyść, jednak tym razem szczęście uśmiechnęło się do nastoletniego Anglika. W następnej fazie turnieju Trumpa czeka jeszcze trudniejszy rywal, Mark Selby.

Honor gospodarzy uratował Liang Wenbo, obecnie bodaj najlepszy chiński snookerzysta. Leworęczny Azjata pokonał Atthasita Mahitthiego z Tajlandii w stosunku 5:3. Nie był to najlepszy dzień w wykonaniu ćwierćfinalisty ostatnich mistrzostw świata, jednak brejki 72 i 127 w zupełności wystarczyły na odprawienie mało znanego rywala. Jak się później okazało, Wenbo był jedynym Chińczykiem, który w poniedziałek zwyciężył swoje spotkanie. Pozostałych 7 snookerzystów z Kraju Środka, którzy występowali z dziką kartą, poległo.

Bez większego problemu do kolejnej rundy awansowała cała gromada Anglików, która nie musiała się zbytnio wysilać w starciu z kwalifikantami z Chin. W stosunku 5:1 wygrali Anthony Hamilton, Stuart Pettman i Andy Hicks. Co ciekawe, Pettman przystąpił do poniedziałkowego spotkania z kontuzjowanym palcem u nogi. Urazu nabawił się podczas towarzyskiego meczu piłkarskiego rozgrywanego w niedzielę. Już we wtorek formę Pettmana sprawdzi mistrz świata i lider list rankingowych, Ronnie O'Sullivan.

Wyniki poniedziałkowych pojedynków:

Ricky Walden - Zhang Anda 5:0

Judd Trump - A Bu La Jiang 5:4

Jimmy White - Xiao Guodong 5:2

Anthony Hamilton - Li Yan 5:1

Andy Hicks - Li Yuan 5:1

Tom Ford - Yu Delu 5:4

Stuart Pettman - Cao Xinlong 5:1

Liang Wenbo - Atthasit Mahitthi 5:3

Plan wtorkowych spotkań:

Dominic Dale - Steve Davis

Neil Robertson - Fergal O'Brien

Stephen Hendry - Ricky Walden

Mark Selby - Judd Trump

Mark King - Jimmy White

John Higgins - Tom Ford

Joe Perry - Matthew Stevens

Ronnie O'Sullivan - Stuart Pettman

Mark Allen - Liang Wenbo

Komentarze (0)