- Tomasz Lipiec, lat 37, bez zajęć - od tych słów byłego ministra sportu rozpoczęło się przesłuchanie.
Ważnym wątkiem całej sprawy jest termin zatrzymania Lipca, który stał na czele resortu w rządzie PiS. Według mediów miało ono nastąpić jeszcze przed wyborami w 2007 r., ale sprzeciwiła się temu ówczesna szefowa warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Elżbieta Janicka.
Przypomnijmy, że Tomasz Lipiec jest oskarżony m. in. o przekroczenie uprawnień i oszustwo.