Spekulacje odnośnie walki z 36-letnim Amerykaninem to pokłosie dobrego występu "Dragona" podczas sobotniej gali w Duesseldorfie. Polak zremisował z reprezentantem gospodarzy, Francesco Pianetą, ale w opinii obserwatorów sprawiał zdecydowanie lepsze wrażenie.
Postawa Alberta Sosnowskiego zaimponowała też grupie Sauerland Event. W efekcie Wilfried Sauerland wspomniał nazwisko Lamona Brewstera jako jednego z rywali, z którymi polski pięściarz mógłby zmierzyć się w przyszłości.
Sam "Dragon" podchodzi do całego zamieszania dość spokojnie. - Nic nie wiem o propozycji walki z Brewsterem. Obojętne mi jednak, czy będzie to on, czy rewanż z Pianetą. Jestem gotowy na wyzwania. Niemcom moja walka się podobała i jestem pewien, że niedługo wyjdą z jakąś propozycją - powiedział Albert Sosnowski w rozmowie z serwisem bokser.org.
Przypomnijmy, że w 2005 roku Lamon Brewster mierzył się z Andrzejem Gołotą. Tego pojedynku polscy kibice nie wspominają jednak zbyt miło, bowiem zakończył się on już po 52 sekundach. W tym czasie Gołota trzykrotnie znalazł się na deskach. Stawką wspomnianej walki był pas mistrza świata federacji WBO w wadze ciężkiej.
