MŚ w Sheffield: Kolejny thriller Higginsa, trwają już półfinały

Mistrzostwa świata w brytyjskim Sheffield powoli dobiegają końca. W walce o ten zaszczytny tytuł pozostało już tylko czterech snookerzystów, którzy rywalizują w półfinałach.

Jednym z nich jest Shaun Murphy, który po niezwykle pasjonującym meczu pokonał 13:11 jak na razie jedynego autora maksymalnego brejka w tym turnieju - Stephena Hendry'ego. Szkot po wbiciu magicznej liczby "147" punktów, zaczął seryjnie popełniać błędy, które kosztowały go przegranie kilku frejmów. I tak drugą część pojedynku aż 6:2 wygrał Anglik i do decydującego rozstrzygnięcia przystąpił z przewagą dwóch partii 9:7. Obraz gry się jednak nie zmienił i Murphy kontrolując przebieg meczu, jako pierwszy awansował do półfinału.

Drugim zawodnikiem, który przeszedł do następnej fazy turnieju został pogromca numeru jeden światowego rankingu w drugiej rundzie - Ronniego O'Sullivana. Mark Allen, bo o nim mowa odniósł życiowy sukces zwyciężając z Ryanem Dayem identycznym wynikiem jak w przypadku spotkania Hendry - Murphy.

A rywalem reprezentanta Irlandii Północnej w półfinale jest Johns Higgins, który stał się specjalistą od końcówek i po raz kolejny bohaterem thrillera. Powód? W drugim z rzędu pojedynku dwukrotny mistrz globu rozegrał aż dwadzieścia pięć frejmów, ponownie odrabiając straty, jakie poniósł w pierwszych dwóch sesjach i kończąc swój mecz zwycięsko.

Skład najlepszej czwórki uzupełnił niesamowity Neil Robertson. Młody snookerzysta jest pierwszym od 1982 roku Australijczykiem, któremu udało się osiągnąć ten sukces. "Robo" bez problemów odprawił z kwitkiem drugiego w rankingu - Stephena Maguire'a, wygrywając ostatecznie 13:8.

Pary półfinałowe MŚ w Sheffield:

Shaun Murphy - Neil Robertson

Mark Allen - John Higgins

Komentarze (0)