Niedawno informowano o rzekomym porozumieniu obozów obu pięściarzy. Jak się jednak okazuje, takowe nie zostało osiągnięte i w bieżącym roku ten stan rzeczy raczej nie ulegnie zmianie.
- Obecnie nie ma szans na walkę Wałujew - Kliczko. Dotyczy to zarówno Władimira, jak i Witalija. Sauerland negocjuje poprzez media, ale chyba robi to z samym sobą. Obaj bracia mają w planach pojedynki z innymi przeciwnikami. Być może któryś z nich stanie naprzeciw Rosjanina w przyszłym roku - powiedział dla boxingscene.com Bernd Boente, menadżer mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej.
Wszystko wskazuje zatem na to, że Witalij Kliczko skrzyżuje rękawice z Davidem Haye lub Chrisem Arreolą, zwłaszcza że obu tych rywali uważa za bardzo atrakcyjnych.
Z kolei młodszy z ukraińskich braci najprawdopodobniej zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem, bowiem Rosjanin jest obowiązkowym pretendentem do tytułu wyznaczonym przez federację IBF.