- Cieszę się bardzo z podium zawodów w Ortonie. Na metę przyjechałem czwarty, ale byłem nieregulaminowo blokowany przez rywali. Skończyło się to karą dla jednego z nich. Brytyjczyk Lennox otrzymał 10 sekundową karę i pozwoliło mi to na zajęcie miejsca na podium. Mam więc brązowy medal po zawodach w Ortonie i szkoda tylko, że jestem tuż za podium mistrzostw Europy - powiedział Karol Basz.
W klasyfikacji generalnej Polak miał tyle samo punktów, co poprzedzający go zawodnicy. Z pozycji drugiej Duńczyk Sorensen i z trzeciej Francuz Moineault. O kolejności zdecydowały pozycje w kolejnym wyścigach począwszy od pierwszej rundy w hiszpańskim Alcaniz. W tym aspekcie lepsi okazali się rywale.
- Szkoda, bo było tak blisko podium w klasyfikacji generalnej. Dałem z siebie wszystko i patrząc na tabele można powiedzieć, że o kolejności decydowały szczegóły. Ale tak już jest. Czołówka jest bardzo wyrównana i widać to było podczas tych dwóch rund mistrzostw Europy. Gratuluję zwycięstwa Maxowi Verstappenowi, który został mistrzem starego kontynentu. Ja tymczasem czekam już na kolejne zawody - zakończył.
Teraz Karola Basza czeka krótka przerwa po czym odbędzie kolejne testy. Za około miesiąc odbędzie się pierwsza runda mistrzostw świata w Wielkiej Brytanii.
