Jerome Le Banner: Chciałem przeprosić fanów i Marcina

Materiały prasowe / dsfchallenge.com / Na zdjęciu: Jerome Le Banner
Materiały prasowe / dsfchallenge.com / Na zdjęciu: Jerome Le Banner

Jerome Le Banner z powodu kontuzji został zmuszony odwołać pojedynek z Marcinem Różalskim, zaplanowany na 13 kwietnia w Warszawie. Legendarny Francuz przeprasza fanów za zamieszanie i nadal deklaruje chęć walki z "Różalem".

Le Banner, pomimo kontuzji, przyleciał do Warszawy, aby potwierdzić w Polsce odniesiony uraz i udokumentować go badaniami. Na spotkaniu z mediami, późnym wieczorem w środę (11.04), francuski kickboxer wyraził ogromny żal, iż kolejny raz nie doszło do starcia z byłym mistrzem KSW.

- 30 grudnia miałem bardzo poważny wypadek samochodowy. Złamałem cztery żebra. Miałem problem z powrotem do zdrowia. Powinienem mieć 3 miesiące przerwy, ale szybciej wróciłem na matę. Nawet doktor stwierdził, że to cud. Zacząłem trenować jak szalony i chyba za szybko i to spowodowało problem z kontuzjowaną nogą. Jest mi bardzo przykro. Chciałem przeprosić fanów i Marcina, bo wiem jak była ważna ta walka dla niego. Mam nadzieję, że Marcin wygra walkę na Torwarze i będziemy mogli się spotkać w niedalekiej przyszłości, np. we wrześniu - powiedział Jerome Le Banner.

Jednocześnie Francuz zapowiedział, że odwoła udział w turnieju wagi ciężkiej federacji Road FC, w którym miał wziąć udział 12 maja.

Ostatecznie federacja DSF Kickboxing Challenge przygotowała zastępstwo za Le Bannera. Rywalem Marcina Różalskiego w walce wieczoru został Peter Graham, z którym "Płocki Barbarzyńca" przegrał w 2014 roku w Szczecinie na gali KSW 28.

ZOBACZ WIDEO Wolański po KSW 42: Jestem gotowy na walkę z każdym

Komentarze (0)