Od samego początku pojedynek Wierzbickiego z Pławeckim mógł podobać się kibicom. Szybkie wymiany ciosów, mnóstwo kopnięć i kolan w klinczu - to była esencja K-1 na najwyższym poziomie. Walka była bardzo trudna do punktowania, zwłaszcza, że żaden z wojowników nie był liczony podczas pięciu rund.
Łukasz Pławecki był zdecydowanie bardziej doświadczony od Wierzbickiego. 31-latek we Wrocławiu stoczył swój 36 zawodowy pojedynek. W 2017 roku stoczył pięć walk, z czego trzy ostatnie wygrał. Pławecki jest wyraźnie na fali, gdyż w ciągu niespełna dwóch miesięcy zdobył dwa pasy, w tym jeden kanadyjskiej organizacji Maximum Fighting Championship. Podczas gali FEN 21 zawodnik z Nowego Sącza dopiero debiutował pod szyldem federacji i od razu sięgnął po najwyższe trofeum.
ZOBACZ WIDEO Nawałka określił rolę Sławomira Peszki w kadrze