Hubert Dylewski, w przeciwieństwie do ojca, który również może pochwalić się wieloma sukcesami na koncie, skupia się w swojej karierze na walkach w kickboxingu. Trenując w warszawskim klubie Garuda Muay Thai Gym wypracował sobie zawodowy rekord dwóch zwycięstw, trzech porażek i jednego remisu.
Zawodnik oba zwycięstwa doniósł na galach organizacji King of Kings, w tym bardzo efektowne w pojedynku z Ricardasem Zeimanisem, którego posłał na deski już w pierwszej rundzie. W Lubinie skrzyżuje rękawice z Eliaszem Jankowskim w limicie do 67 kilogramów.
Robert Rajewski w poprzednich pojedynkach w federacji FEN walczył nie tylko w formule K-1, ale również w MMA, ulegając wymagającym przeciwnikom - Michałowi Wrzoskowi i Aleksandrowi Georgasowi. 12 stycznia w Lubinie Rajewski Jr powróci do dyscypliny, w której odnosił największe swoje sportowe sukcesy, m.in. wielokrotnie zdobywał tytuł kickbokserskiego mistrza Polski i uczestniczył w prestiżowym turnieju King of Kings World GP.
Trenowany przez swego ojca Roberta zawodnik ma na swym koncie także tytuł międzynarodowego mistrza Polski w wushu sanda, z którego się wywodzi. Podczas FEN 23 jego rywalem będzie Łukaszem Kaczmarczykiem.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: To koniec pewnej ery w polskim MMA [1/4]