Trzecie miejsce Wojciecha Pszczolarskiego i Daniela Staniszewskiego w PŚ w Manchesterze

Wojciech Pszczolarski i Daniel Staniszewski zajęli trzecie miejsce w madisonie (wyścigu amerykańskim) podczas trzeciego dnia zawodów Pucharu Świata 2017/2018 w kolarstwie torowym w Manchesterze.

Uczestnicy tej konkurencji mieli do pokonania 30 kilometrów, czyli 120 okrążeń toru. Na co dziesiątej pętli rozgrywano lotną premię. Brązowi medaliści październikowych mistrzostw Europy 2017 jako pierwsi zdublowali rywali, dzięki czemu uzyskali 20 punktów do klasyfikacji łącznej. Później okrążenie nadrobiły jeszcze trzy duety. Polacy triumfowali na trzech punktowanych sprintach: siódmym, ósmym i dziewiątym.

Najlepiej spisali się Niklas Larsen i Casper von Folsach. Duńczycy zdobyli 48 punktów. Na drugiej pozycji z dorobkiem 46 "oczek" uplasowali się mistrzowie świata z kwietnia 2017 roku Francuzi Benjamin Thomas i Morgan Kneisky. Wojciech Pszczolarski i Daniel Staniszewski mieli trzeci wynik - 37 pkt. Czwartą lokatę zajęli Hiszpanie Sebastian Mora i Albert Torres (27 pkt), a piątą - Belgowie Kenny de Ketele oraz Moreno de Pauw (24)

Finał keirinu w Manchesterze wygrał Holender Matthijs Buchli. Jako drugi metę minął Ukrainiec Andrij Winokurow. Trzeci był Hiszpan Juan Peralta. Na jedenastym miejscu został sklasyfikowany Patryk Rajkowski.

Kilometr ze startu zatrzymanego najszybciej przejechał Australijczyk Matthew Glaetzer (1:00.081). W drużynowym wyścigu na dochodzenie triumfowały reprezentantki Wielkiej Brytanii: Elinor BarkerKatie Archibald, Emily Nelson i Noah Evans, które uzyskały czas 4:16.803 i pokonały w finale Włoszki (4:21.562).

Kristina Vogel powtórzyła wyczyn z inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata 2017/2018 w Pruszkowie i trzykrotnie stanęła na najwyższym stopniu podium. Do zwycięstw w sprincie drużynowym oraz keirinie 27-letnia Niemka dołożyła jeszcze złoto za sprint indywidualny.

Kolejne zawody PŚ w kolarstwie torowym zostaną rozegrane 1, 2 i 3 grudnia w Kanadzie.

ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem

Komentarze (0)