ME w kolarstwie torowym: Polki 4. w wyścigu drużynowym, sprinterzy też tuż za podium

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Rafał Sarnecki
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Rafał Sarnecki

Reprezentantki Polski zajęły czwarte miejsce w drużynowym wyścigu na 4000 metrów podczas drugiego dnia mistrzostw Europy 2018 w kolarstwie torowym w Glasgow. Tuż za podium znaleźli się też polscy sprinterzy.

W pierwszej piątkowej rundzie Daria Pikulik, Nikol Płosaj, Justyna Kaczkowska oraz Wiktoria Pikulik ustanowiły rekord kraju - 4:24.361. Poprzedni najlepszy wynik Polek w drużynowym wyścigu na dochodzenie na 4000 metrów wynosił 4:24.705 i został ustanowiony podczas poprzednich mistrzostw Europy - w październiku 2017 roku w Berlinie.

Podopieczne Piotra Zaradnego zakwalifikowały się do wyścigu o brązowy medal. W tym pojedynku Polki przejechały 16 okrążeń toru w Glasgow w czasie 4:30.444 i przegrały z Niemkami (4:23.105).

Czwarte miejsce zajęli też polscy sprinterzy, którzy również przegrali starcie o brąz z Niemcami. W pierwszej rundzie Maciej Bielecki, Rafał Sarnecki i Mateusz Lipa pokonali reprezentantów Wielkiej Brytanii. W wyścigu o trzecią lokatę, do składu wrócił występujący w kwalifikacjach Krzysztof Maksel (tym razem zabrakło Sarneckiego). Polakom zmierzono czas 44.065, podczas gdy Niemcom 43.805.

Blisko poprawienia krajowego rekordu w drużynowym wyścigu na dochodzenie mężczyzn (3:58.523) byli Szymon Sajnok, Szymon Krawczyk, Dawid Czubak i Bartosz Rudyk. Kolarze trenowani przez Jacka Kasprzaka uzyskali 3:58.781. Biało-Czerwoni, którzy do pierwszej piątkowej rundy awansowali z ósmym czasem, zostali ostatecznie sklasyfikowani na piątym miejscu - najlepszym w historii polskiego kolarstwa torowego na rozgrywanych od 2010 roku mistrzostwach Europy seniorów.

Pierwszy finał mistrzostw Europy 2018 w kolarstwie torowym - scratch kobiet - wygrała mistrzyni świata w tej konkurencji, Holenderka Kirsten Wild. Na drugim stopniu podium stanęła Emily Kay z Wielkiej Brytanii. Brąz zdobyła Jolien d'Hoore. Natomiast jako dziewiętnasta metę minęła Łucja Pietrzak.

W scratchu mężczyzn Polski nie reprezentował tym razem Adrian Tekliński - mistrz świata z 2017 roku, wicemistrz Europy z 2016 r. i brązowy medalista ME 2015. Wystąpił Daniel Staniszewski, który był dziewiąty. Zwyciężył Ukrainiec Roman Gładysz. Obrońca mistrzowskiego tytułu, Francuz Adrien Garel ukończył wyścig jako drugi. Trzeci finiszował Szwajcar Tristan Marguet.

W kwalifikacjach sprintu rekord Polski poprawiły Marlena Karwacka i Urszula Łoś - 33.826. Poprzedni najlepszy rezultat wynosił 33.867 i również został ustanowiony przez te kolarki - podczas kwietniowych mistrzostw świata 2018. W następnej rundzie Karwacką zastąpiła Julita Jagodzińska. W tej fazie rywalizacji Polkom zmierzono 33.998, co dało im ósmą pozycję.

Medalistki i medaliści piątkowych wyścigów drużynowych:
Wyścig drużynowy na 4000 metrów pań

:

1. Elinor Barker, Laura Kenny (panieńskie nazwisko Trott), Katie Archibald, Neah Evans (Wielka Brytania) 4:16.896
2. Elisa Balsamo, Letizia Paternoster, Marta Cavalli, Silvia Valsecchi (Włochy) 4:25.384
3. Charlotte Becker, Gudrun Stock, Mieke Kroeger, Lisa Brennauer (Niemcy)

Wyścig drużynowy na 4000 metrów panów:

1. Filippo Ganna, Francesco Lamon, Elia Viviani, Michele Scartezzini (Włochy) 3:55.401
2. Cyrille Thiery, Stefan Bissegger, Frank Pasche, Thery Schir (Szwajcaria) 3:59.705
3. Ethan Hayter, Steven Burke, Kian Emadi, Charlie Tanfield (Wielka Brytania)

Sprint drużynowy pań:

1. Daria Szmieliewa i Anastazja Wojnowa (Rosja) 32.452
2. Ljubow Basowa i Olena Starikowa (Ukraina) 33.108
3. Miriam Welte i Emma Hinze (Niemcy)

Sprint drużynowy panów:

1. Jeffrey Hoogland, Roy van den Berg, Harrie Lavreysen (Holandia) 42.888
2. Sebastian Vigier, Francois Pervis, Quentin Lafargue (Francja) 43.693
3. Stefan Boetticher, Timo Bichler, Joachim Eilers (Niemcy)

W sobotę odbędą się między innymi wyścig indywidualny na dochodzenie z udziałem Justyny Kaczkowskiej i omnium mężczyzn, w którym wystąpi Szymon Sajnok.

ZOBACZ WIDEO Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"

Komentarze (0)