Co tam się stało? Polka wygrała Tour de France!

Getty Images / Alex Broadway / Na zdjęciu: Katarzyna Niewiadoma
Getty Images / Alex Broadway / Na zdjęciu: Katarzyna Niewiadoma

Katarzyna Niewiadoma okazała się najlepsza w Tour de France Femmes. Na ostatnim etapie Polka utrzymała przewagę nad resztą stawki i osiągnęła jeden z największych sukcesów w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo że w ostatnim czasie w naszym kraju miała miejsce rywalizacja w 81. Tour de Pologne, to polscy kibice kolarstwa nie mogli przejść obojętnie wobec Tour de France Femmes. Wszystko z uwagi na to, że już w pierwszym etapie błysnęła nasza reprezentantka - Daria Pikulik, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich 2024 w kolarstwie torowym.

Po nieudanym występie w drugim etapie Polka wycofała się z dalszej rywalizacji. Jednak doszło do momentu, w którym błyszczeć we Francji zaczęła inna Polka, a mianowicie Katarzyna Niewiadoma.

Nasza zawodniczka po piątym etapie objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Następnie zarówno w piątek, jak i w sobotę obroniła żółtą koszulkę liderki i do ostatniego przystępowała jako faworytka do końcowego triumfu.

ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich

Przed decydującym etapem Niewiadoma miała przewagę minuty i 15 sekund nad największą rywalką i faworytką do końcowego triumfu - Demi Vollering. Z kolei 27 sek. traciła do niej druga w klasyfikacji generalnej rodaczka Vollering - Puck Pieterse. W niedzielę kolarki rywalizowały na królewskim etapie, który liczył blisko 150 kilometrów, a kończył się finiszem na legendarnym podjeździe pod Alpe d'Huez.

Vollering podczas ostatniego etapu zdecydowała się na atak przy okazji przedostatniego podjazdu. Doszło do sytuacji, w której jej przewaga nad Niewiadomą wynosiła półtorej minuty, co premiowało Holenderkę w "generalce".

Współpraca Polki z rywalkami sprawiła, że udało jej się zniwelować nieco stratę. Jednak do samego końca niewiadomą było, kto okaże się najlepszy.

W końcówce przewaga Vollering nie była wystarczająca i wydawało się, że ostatecznie nie uda jej się pokonać naszej reprezentantki. Prawdziwe liczenie rozpoczęło się jednak po tym, jak Holenderka zameldowała się na mecie. Niewiadoma na ostatnich metrach robiła co mogła i przyniosło to efekt, ponieważ w klasyfikacji generalnej utrzymała pozycję liderki, pokonując największą przeciwniczkę o... cztery sekundy!

Dla Polki triumf w kobiecym Tour de France to jeden z największych sukcesów w karierze. W dwóch poprzednich edycjach Niewiadoma zajmowała 3. miejsce, a teraz udało jej się przebić te wyniki.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty