Nie miał sobie równych na finiszu. Tak celebrował triumf

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / La Vuelta / Na zdjęciu: Kaden Groves
Twitter / La Vuelta / Na zdjęciu: Kaden Groves
zdjęcie autora artykułu

Dobiegł końca drugi etap 79. Vuelta a Espana. Po sprinterskim finiszu z peletonu najlepszy okazał się Australijczyk Kaden Groves. Z kolei w klasyfikacji generalnej liderem został Belg Wout van Aert, który do samego końca walczył z Grovesem.

Zmagania w ramach Vuelta a Espana rozpoczęły się w sobotę, 17 sierpnia. Pierwszy etap padł łupem Amerykanina Brandona McNulty'ego, który z automatu stał się również liderem klasyfikacji generalnej. Słaby występ zanotowali Polacy Łukasz Owsian (Arkea) i Kamil Gradek (Bahrain Victorious) (więcej TUTAJ).

W pierwszej kolejności miała miejsce rywalizacja w jeździe na czas z portugalskiej Lizbony do Oeiras. Z kolei w niedzielę odbył się drugi etap podczas którego kolarze mieli do przejechania 194 kilometry na północ wspomnianego kraju z miejscowości Cascais do Ourem.

Tuż po starcie na ucieczkę zdecydowali się Hiszpanie Ibon Ruiz (Kern Pharma) i Luis Angel Mate (Euskaltel-Euskadi). Dość szybko udało im się zbudować przewagę, bo po 24 kilometrach wynosiła ona blisko 5 minut.

ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich

Peleton od samego początku nie szarżował. Pecha miał podróżujący w nim Dylan van Baarle (Visma | Lease a Bike), który zanotował upadek i mimo że powrócił do rywalizacji, to na 56 kilometrów przed końcem etapu stracił kontakt z grupą i wówczas postanowił wycofać się z dalszej walki.

Kiedy do końca etapu pozostały 54 kilometry, peleton tracił do ucieczki zaledwie 17 sekund. Zmęczeni Hiszpanie nie byli w stanie utrzymać tempa i ostatecznie poczekali, aż dojedzie do nich grupa kolarzy.

Odpadł z niej z kolei Mathias Vacek (Lidl-Trek) po tym, jak doszło do kraksy z... kibicem. Peleton ostatecznie dotarł wspólnie do mety, przez co o końcowy triumf walczyli sprinterzy. Na 2 kilometry przed metą doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem kilku zawodników, którzy wypadli z walki o etapowe zwycięstwo.

Na ostatnich metrach na prowadzenie wysforował się Kaden Groves (Alpecin-Deceuninck). Australijczyk wyprzedził Wouta van Aerta (Visma | Lease a Bike) i do samego końca utrzymał pierwszą pozycję. Belg okazał się minimalnie gorszy i na mecie zameldował się za jego plecami, jednak to on został liderem klasyfikacji generalnej.

Polscy kolarze znaleźli się w peletonie, który finiszował wspólnie. Na 76. pozycji sklasyfikowany został Owsian, a na 80. Gradek. W "generalce" pierwszy z wymienionych jest 143., a drugi 170.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty