Czesław Lang zaciera ręce. Zbliżający się wielkimi krokami Tour de Pologne (29.07.-04.08.2017) zapowiada się rewelacyjnie. Sporo zawodników wybrało właśnie ten wyścig, jako ostatni sprawdzian przed rozpoczynającą się 19 sierpnia Vueltą a Espana. - To idealny moment, aby rozgrzać nogę - zapowiada Vincenzo Nibali, kolarz ekipy Bahrain-Merida. Jeden z głównych faworytów do końcowego triumfu.
Nibali w tym roku zajął trzecie miejsce w Giro d'Italia, ale już dwukrotnie (przed rokiem - 2016 oraz w 2013 roku) ten wielki wyścig wygrał. Zresztą, w jego CV znajdziemy więcej takich sukcesów. Włoch - doskonały góral - ma na swoim koncie zwycięstwo w Tour de France (2014) oraz w Vuelta a Espana (2010). Jest jednym z zaledwie sześciu kolarzy w całej historii tej dyscypliny, którzy wygrali te trzy najbardziej prestiżowe wyścigi świata. I co najważniejsze, Włoch nie przyjedzie do Polski odcinać kuponów. Przyjedzie walczyć o zwycięstwo. - Bardzo dobrze przepracowałem ostatni obóz wysokogórski i zamierzam w TdP powalczyć o dobry wynik w klasyfikacji generalnej - zapowiedział.
- Co prawda w Polsce nie ma długich i bardzo wymagających podjazdów, ale trasa jest na tyle ciekawa i trudna, że Vicenzo może tutaj pokazać swoje umiejętności jazdy w górach i wygrać te zawody - dodał Paolo Slongo, dyrektor sportowy Bahrain-Merida.
Obok Nibalego w Polsce pojadą: Peter Sagan (aktualny mistrz świata) oraz Rafał Majka (nasz najlepszy "góral" i zwycięzca trzech etapów w Tour de France. Obaj z tegorocznej "Wielkiej Pętli" szybko musieli zrezygnować. Sagan został zdyskwalifikowany przez sędziów, a Majka brał udział w kraksie i zdrowie nie pozwoliło mu kontynuować jazdy. - Paradoksalnie te dramatyczne wydarzenia skończyły się dla nas, organizatorów TdP, bardzo dobrze - przyznał Lang. - Dzięki temu będziemy mieli w peletonie genialnych zawodników. A Bora-Hansgrohe wyrasta na lidera.
ZOBACZ WIDEO Morderczy triatlon dla najtwardszych:
DATEV Challenge Roth 2017 (WIDEO)
Zarówno Sagan (2011), jak i Majka (2014) wygrali już TdP. To nie oznacza, że teraz odpuszczą. - Wygrać na polskiej ziemi, to byłaby dla mnie wielka sprawa - stwierdził Majka. - Nie traktuję TdP "po macoszemu". Pojadę tutaj na 100 procent.
Inne ekipy też nie zamierzają odpuszczać. Quick-Step Floors liczy (o czym już pisaliśmy) na Bob Jungelsa, ósmego kolarza tegorocznego Giro, w barwach Orica-Scott pojedzie Adam Yates, który we Włoszech zajął 9. pozycję w klasyfikacji generalnej, a przed rokiem w Tour de France był tuż za podium. - W Polsce będzie sporo doskonałych "górali", więc przyjadę, aby sprawdzić swoją nogę - powiedział.
Nie można również zapominać o Włochu Domenico Pozzovivo (AG2R La Mondiale), który regularnie kończy największe wyścigi świata w pierwszej dziesiątce, pojedzie również mistrz świata z 2013 roku, są też: Rui Alberto Faria da Costa (UAE Team Emirates) czy Ilnur Zakarin (Katusha Alpecin) - wyśmienity góral, piąty kolarz tegorocznego Giro.
Można liczyć, że tłem dla najlepszych wcale nie będzie polska najlepsza grupa zawodowa CCC Sprandi Polkowice z rewelacyjnym podczas Giro 2017 Janem Hirtem oraz reprezentacja naszego kraju z będącym w świetnej formie Markiem Rutkiewiczem.
Tak mocnej obsady w Tour de Pologne nie było nigdy. - Patrząc na listę startową można spokojnie powiedzieć, że peleton będzie naszpikowany gwiazdami i to nie takimi, które mają swoje najlepsze lata za sobą, a tymi, które obecnie rozdają karty podczas wielkich tourów - ocenił Prezydent Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) Brian Cookson, który podczas TdP... sam wsiądzie na rower i weźmie udział w zawodach dla amatorów, które odbędą się 4 sierpnia w Bukowinie Tatrzańskiej. Na trasie, którą potem pojadą zawodowcy.
Wszystko, co związane z Tour de Pologne znajdziecie oczywiście w WP SportoweFakty. Podczas najważniejszych momentów tego wyścigu peletonowi będzie towarzyszył nasz specjalny wysłannik. Zapraszamy.