Skradziony rower Filipa Maciejuka. "Na pewno to wpłynie na jego jazdę w sobotę"

Materiały prasowe / Fot. PZKol/Szymon Gruchalski / Na zdjęciu: Filip Maciejuk
Materiały prasowe / Fot. PZKol/Szymon Gruchalski / Na zdjęciu: Filip Maciejuk

Tuż po zdobyciu brązowego medalu Filipowi Maciejukowi skradziono rower szosowy. Andrzej Piątek w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że to może mieć duży wpływ na sobotni start polskiego kolarza.

W tym artykule dowiesz się o:

- Ktoś mu ukradł rower szosowy. Nie ten, na którym startował we wtorek tylko szosowy. Tylko gorzej, że na tym szosowym miał startować w sobotę. Trener mówi, że jakiś szosowy zapasowy ma, więc na tym zapasowym pojedzie - powiedział WP SportoweFakty były dyrektor sportowy PZKol Andrzej Piątek.

Trener przyznał jednak, że mimo wszystko ta sytuacja może być sporą niedogodnością dla świeżo upieczonego brązowego medalisty z Bergen.

- Na pewno będzie to dla niego zmiana, bo to inny rower, innej marki. Na pewno to wpłynie na jego jazdę. To są mistrzostwa świata. Wiadomo, że od startu tempo będzie wysokie. Szkoda, że tak się stało. Na pewno będzie to miało wpływ na jego jazdę w sobotę - przyznał ekspert.

Przy okazji Piątek skomentował sukces Maciejuka. Młody kolarz we wtorek sięgnął w Bergen po brązowy medal mistrzostw świata w indywidualnej jeździe na czas w rywalizacji juniorów.

ZOBACZ WIDEO Kasper Hamalainen: Nowy trener zmienia stopniowo

- To jest ogromny sukces naszego kolarstwa i samego Filipa Maciejuka, który reprezentuje klub Pogoń Mostostal Puławy, gdzie szkoli go bardzo dobry trener Adam Wojewódka. Na co dzień jest uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Żyrardowie, gdzie opiekuje się nim Jerzy Świnoga, w przeszłości bardzo dobry zawodnik.

- Maciejuk posiada bardzo dobre parametry wydolnościowe, psychofizyczne, ale wiedzieliśmy o tym wcześniej, że może zajść bardzo wysoko. Tym brązowym medalem potwierdził, że prawidłowo się rozwija i teraz wszystko zależy od tego, czy będzie miał właściwych ludzi wokół siebie. Wkrótce stanie do matury. Będzie musiał podjąć dalsze decyzje, czy będzie chciał pójść na studia, czy pójdzie w kierunku kolarstwa i może gdzieś wyjedzie za granicę. Na pewno moment przejścia z juniora do seniora w przypadku każdego zawodnika jest bardzo ważny. Trzeba podjąć odważne, męskie decyzje, bo to, że potencjał ma bardzo duży, wiemy od przynajmniej dwóch lat - zakończył.

Źródło artykułu: