Dookoła Trydentu: Zwycięzcy Giro w rolach głównych, Niemiec trzeci

Danilo Di Luca (LPR) wygrał w sobotę ostatni etap wyścigu Dookoła Trydentu, w którego 33. edycji triumfował Ivan Basso (Liquigas), przed Janezem Brajkoviciem (Astana) i Przemysławem Niemcem (Miche).

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Miejsce na podium etapowego wyścigu pierwszej kategorii to najlepszy wynik polskiego kolarza w sezonie 2009. 29-letni Niemiec wygrał przed Basso drugi etap, z metą w Alpe di Pampeago.

Oświęcimianin od początku swojej zawodowej kariery, 2002 roku, jest związany z włoskimi grupami. Pierwszy profesjonalny kontrakt podpisał wprawdzie z formalnie polską ekipą Amore & Vita, a dzisiaj reprezentuje zarejestrowaną w San Marino Miche - Silver Cross, ale cały cykl sezonowy, wspólnie z Tomaszem Marczyńskim i Krzysztofem Szczawińskim, odbywa w Italii.

Trzecią pozycję, przed m.in. trzema byłymy triumfatorami Giro d'Italia: Stefano Garzellim (Acqua&Sapone), Gilberto Simonim (Diquigiovanni) i Di Luką, dopisze 16. zawodnik igrzysk olimpijskich w Pekinie do tegorocznej listy sukcesów: dwóch koszulek dla najlepszego górala wyścigów Dookoła Sardynii i Dookoła Prowincji Grosseto.

W Trydencie Niemiec uplasował się w klasyfikacji na Króla Gór na pozycji trzeciej, ustępując Włochowi Giampaolo Caruso (Flaminia) i Słoweńcowi Robertowi Vrecerowi (Adria Mobil).

Przyjaciele dzielą zaszczyty

33-letni Di Luca, pseudonim "Killer", celuje w maju w triumf w Giro d'Italia, który wygrał w najlepszym w swojej karierze roku 2007. W tym sezonie odniósł drugie zwycięstwo, po wygranej z ekipą Lpr (druga kategoria UCI) jeździe na czas podczas Tygodnia Lombardzkiego. W piątek był trzeci w sprincie w Innervillgraten.

Z piątki pozostałych na ostatnim kilometrze zawodników to właśnie Di Luca podjął, na 100 m przed metą, zdecydowany atak. Będący drugim na trasie poważnym podjazdem finał w Pejo Fonti powitał czołówkę już nie śniegiem, jak to miało miejsce chociażby podczas triumfalnego wjazdu na "kreskę" Niemca w czwartek.

Drugą pozycję zajął Caruso, a trzecią Garzelli. Basso, pewny już triumfu w klasyfikacji generalnej, gdzie miał 4 s straty do Słoweńca Janeza Brajkovicia (Astana), dojechał w ów czołowej grupie na ostatniej, piątej pozycji. Grupkę pościgową przyprowadził na metę Niemiec.

Sukces po trzech latach

Basso brał udział w wyścigu Dookoła Trydentu po raz trzeci, a wygrał go pierwszy raz. 31-latek z Varese za postać do bacznej obserwacji podczas zbliżającego się Giro d'Italia uważa swojego przyjaciela Di Lukę.

Zwycięzca z Trydentu półtora roku spędził na dyskwalifikacji, a do zawodowego sportu powrócił w październiku 2008 roku. W maju chce powtórzyć swój sukces w Giro d'Italia, który do soboty pozostawał jego ostatnim zwycięstwem. To 28 maja 2006 roku w Mediolanie odebrał różową koszulkę, by chwilę zostać oskarżonym o zamieszanie w Operación Puerto, co na ponad dwa lata wykluczyło go z rywalizacji wśród najlepszych.

To dlatego tak bardzo wściekły był faworyt Włochów, typowany kiedyś na następcę Lance'a Armstronga (dziś są przyjaciółmi) w ekipie Discovery, gdy Przemysław Niemiec sprzątnął mu sprzed nosa zwycięstwo w Alpe di Pampeago. Basso przygotowuje się do startu w Giro na stulecie, skupiając uwagę rodzimych mediów. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że liderem Liquigas w maju będzie Franco Pellizotti.

Wyścig Dookoła Trydentu ukończyło wszystkich pięciu Polaków. 12. pozycję zajął Sylwester Szmyd, czołowy pomocnik w górach Basso. Na 59. lokatę w ostatecznej klasyfikacji awansował Bartosz Huzarski (ISD). Ponad godzinę stracili w czteroetapowym górzystym wyścigu (w tym czasówka) Krzysztof Szczawiński (Miche) i Artur Król (Centri della Calzatura).


33. edycja Giro del Trentino, Włochy, kategoria 2.1
ostatni, 4. etap: Sillian - Pejo Fonti, 214,2 km
sobota, 25 kwietnia 2009
wyniki:

1. Danilo Di Luca (Włochy, LPR Brakes) 4:58,19 godz. (śr. 42,036 km/h)
2. Giampaolo Caruso (Włochy, Ceramica Flaminia)
3. Stefano Garzelli (Włochy, Acqua&Sapone)
4. Domenico Pozzovivo (Włochy, CSF Group) wszyscy ten sam czas
5. Ivan Basso (Włochy, Liquigas) + 4 s
6. Przemysław Niemiec (Polska, Miche-Silver Cross) + 22
7. Gilberto Simoni (Włochy, Diquigiovanni-Androni)
8. Leonardo Bertagnolli (Włochy, Amica Chips-Knauf)
9. Jackson Rodriguez (Wenezuela, Diquigiovanni) wszyscy ten sam czas
10. Janez Brajkovic (Słowenia, Astana) + 30
11. Pietro Cauccioli (Włochy, Lampre-N.G.C.)
12. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) obaj ten sam czas
...
30. Bartosz Huzarski (Polska, ISD) + 1,41 min.
86. Krzysztof Szczawiński (Polska, Miche - Silver Cross) + 24,06
105. Artur Król (Polska, Centri della Calzatura) ten sam czas

klasyfikacja generalna (ukończyło 120):

1. Ivan Basso (Włochy, Liquigas) 13:17,50 godz. (śr. 39,274 km/h)
2. Janez Brajkovic (Słowenia, Astana) + 22 s
3. Przemysław Niemiec (Polska, Miche - Silver Cross) + 33
4. Stefano Garzelli (Włochy, Acqua&Sapone) + 55
5. Domenico Pozzovivo (Włochy, CSF Group) + 1,08
6. Gilberto Simoni (Włochy, Diquigiovanni-Androni) + 1,14
7. Giampaolo Caruso (Włochy, Ceramica Flaminia) + 1,18
8. Danilo Di Luca (Włochy, LPR Brakes) + 1,49
9. Pietro Caucchioli (Włochy, Lampre - N.G.C.) + 1,55
10. Jackson Rodriguez (Wenezuela, Diquigiovanni) + 2,02
11. Branisław Samojlał (Białoruś, Amica Chips-Knauf) + 2,03
12. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 2,24
...
59. Bartosz Huzarski (Polska, ISD) + 13,12 min.
116. Krzysztof Szczawiński (Polska, Miche - Silver Cross) + 1:00,40 godz.
117. Artur Król (Polska, Centri della Calzatura) + 1:01,28

klasyfikacja górska:

1. Giampaolo Caruso (Włochy, Ceramica Flaminia) 20 pkt
2. Robert Vrecer (Słowenia, Adria Mobil) 8
3. Przemysław Niemiec (Polska, Miche-Silver Cross) 6

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×