Przed startem ostatniego etapu pożegnany został Przemysław Niemiec. Organizatorzy wyścigu wręczyli mu między innymi kwiaty. 38-letni kolarz zespołu UAE Emirates zakończył karierę. W tej edycji zmagań dookoła Turcji uczestniczyło dziewięciu Polaków. Najlepsze rezultaty z nich osiągnął Szymon Sajnok. W sobotę mistrz świata w torowym wieloboju zajął siódmą lokatę. Jeszcze wyżej znalazł się dzień później. Minął metę w Stambule jako piąty.
Siódme etapowe zwycięstwo w Tour of Turkey odniósł Sam Bennett. W 2017 roku wygrał cztery odcinki, a w 2018 r. pokonał rywali trzykrotnie. Irlandczyk zwykle triumfował po finiszu z peletonu. Tym razem zaatakował na 1500 metrów przed metą i zachował prowadzenie.
Przed niedzielnym odcinkiem liderem klasyfikacji generalnej był Aleksiej Łucenko. Sześć sekund straty do niego miał Eduard Prades. Hiszpan zajął na szóstym etapie drugie miejsce, uzyskał sześć sekund bonifikaty i zakończył wyścig z tym samym czasem łącznym, co Kazach z Astany. W tej sytuacji zwycięzcę klasyfikacji końcowej wyłoniły miejsca na etapach. Lepszą sumę miał Prades i to on stanął na najwyższym stopniu podium.
W "generalce" najwyżej z Polaków znalazł się Piotr Brożyna, którego sklasyfikowano na trzydziestej pozycji. 44. był Paweł Cieślik, 88. Michał Paluta, 92. Sajnok, 94. Kamil Gradek, 104. Maciej Bodnar, 112. Przemysław Kasperkiewicz, 116. Paweł Bernas, a 125. Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Kadra w rozsypce przed Włochami. Dwóch ważnych zawodników kontuzjowanych