Pierwszy etap Tour de Pologne toczył się wedle utartego scenariusza: w odjazd poszło trzech (a potem dwóch) kolarzy, peleton kontrolował sytuację. - To odcinek dedykowany dla sprinterów - mówili fachowcy, m.in. Piotr Wadecki z CCC Team. - Będę chciał powalczyć na finiszu - dodawał Jakub Mareczko.
Podczas 132-kilometrowego odcinka doszło do sytuacji, którą rzadko spotyka się podczas wyścigów w World Tourze. W Myślenicach przed peleton wyskoczył nagle kapitan reprezentacji Polski - Marek Rutkiewicz. Kiedy kibice zastanawiali się, czy to nie jest początek ucieczki, kolarz nagle stanął przy... żonie - Annie Szafraniec.
Był buziak, uśmiech, wymiana kilku zdań i jak gdyby nigdy nic Rutkiewicz dołączył do peletonu i pognał w kierunku mety w Krakowie.
Zobaczcie tę wyjątkową chwilę.
Przypomnijmy, że Anna Szafraniec to była zawodniczka w kolarstwie górskim. Jest wielokrotną mistrzynią Polski, mistrzynią świata oraz medalistką mistrzostw Europy.
Czytaj także: Tour de Pologne 2019: Rafał Majka obiecuje show. "Serduszko dobrze dmucha" >>
Zobacz także: 76. Tour de Pologne. Michał Gołaś zapowiada próbę ataku na jednym z etapów >>
ZOBACZ WIDEO: 76. Tour de Pologne. Michał Gołaś zapowiada próbę ataku na jednym z etapów