Pandemia koronawirusa sprawiła, że firma obuwnicza CCC mocno odczuła kryzys. Pojawiły się informacje o końcu zespołu kolarskiego, ale ostatecznie stanęło na obniżce wynagrodzeń.
- Jestem w codziennym kontakcie z Jimem Ochowiczem (dyrektor generalny CCC Team - przyp. red.). Muszę przyznać, że przez kilka nocy nie spałem zbyt dobrze. To nie jest sytuacja, w której możesz po prostu wejść pod kołdrę i zamknąć oczy - mówił przed kilkoma dniami Greg Van Avermaet, kolarz grupy CCC.
Negocjacje z zawodnikami wciąż trwają, ale według informacji przekazanych przez "Het Nieuwsblad" mają oni otrzymać co najmniej połowę rocznego wynagrodzenia.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"
Póki co kolarze czekają na kwietniową wypłatę, a także częściowo na wynagrodzenie za marzec. Do tej pory grupa CCC płaciła na bieżąco, bez opóźnień.
Ponadto główny sponsor, czyli firma obuwnicza CCC, ma odejść w 2021 roku. Niewykluczone, że nadal będzie wspierać grupę jako współsponsor, ale zdaniem belgijskich mediów ten scenariusz jest mało prawdopodobny. Trwają poszukiwania nowego sponsora głównego.
Z powodu pandemii koronawirusa start cyklu World Tour został opóźniony. Najprawdopodobniej sezon ruszy na początku sierpnia, a jednym z pierwszych wyścigów będzie planowany na 5-9 sierpnia Tour de Pologne.
Czytaj także:
- Lider CCC Team o sytuacji zespołu: "przez kilka nocy nie spałem zbyt dobrze"
- Anita Włodarczyk także wzięła udział w wirtualnym Tour de Pologne