Kolarstwo. Stanowczy głos ws. kraksy na Tour de Pologne. "Nie tylko Groenewegen jest odpowiedzialny za to nieszczęście"

Wypadek na finiszu 1. etapu Tour de Pologne odbił się szerokim echem na całym świecie. Zdaniem dziennikarza "Marki" Nacho Labargi nie tylko Dylan Groenewegen ponosi odpowiedzialność za kraksę.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Jeden z poszkodowanych kolarzy podczas kraksy na Tour de Pologne PAP / Andrzej Grygiel / Jeden z poszkodowanych kolarzy podczas kraksy na Tour de Pologne
Cała sytuacja trwała ułamek sekundy. Na finiszu 1. etapu Tour de Pologne o zwycięstwo walczyli Dylan Groenewegen i Fabio Jakobsen. Groenewegen nie utrzymał nerwów na wodzy. Gdy zbliżył się do niego Jakobsen, ten zepchnął go na metalowe barierki. Zakończyło się dramatycznym wypadkiem.

Groenewegen został już zdyskwalifikowany z Tour de Pologne, ale to nie koniec sankcji dla Holendra. Sprawą zajęła się Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI). Zachowanie Groenewegena ma przeanalizować Komisja Dyscyplinarna. Holender może spodziewać się kolejnej dyskwalifikacji i kar finansowych.

Do sprawy dramatycznej kraksy odniósł się dziennikarz "Marki" Nacho Labarga. "Groenewegen nie jest jedyną osobą odpowiedzialną za to nieszczęście. Kolarstwo nie może tak wyglądać - napisał w swoim felietonie dla hiszpańskiego dziennika.

"To nie pierwszy raz, kiedy sprinter grupy Jumbo przeprowadził tego typu akcję, która prawdę mówiąc, w wyścigach kolarskich zdarza się częściej niż powinna. Zły ruch może okazać się śmiertelny. Teraz cała troska musi być skierowana na zdrowie kolarzy" - dodał Labarga.

Dziennikarz "Marki" uważa, że nie tylko Holender jest winny tego dramatycznego wypadku. "Międzynarodowa Unia Kolarska i zawodnicy muszą rozpocząć debatę, z której wynikną zdecydowane decyzje pomagające uniknąć podobnych sytuacji. Nie tylko Groenewegen musi zapłacić za ten koszmar" - stwierdził Labarga i nawiązał do finiszu umiejscowionego na zjeździe, gdzie kolarze osiągają prędkość powyżej 80 km/h.

Czytaj także:
Tour de Pologne. UCI stanowczo potępia zachowanie Dylana Groenewegena. Sprawa skierowana do komisji dyscyplinarnej
Tour de Pologne. Zagraniczne media w szoku. "To jeden z najgorszych wypadków"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×