Nie udało się Michałowi Kwiatkowskiemu wywalczyć medalu olimpijskiego Tokio 2020 (relację z sobotniego wyścigu mężczyzn znajdziesz TUTAJ >>). Ale to nie koniec szans na sukces Biało-Czerwonych w kolarstwie szosowym. Już w niedzielę (25.07.) rano polskiego czasu (start o godz. 6) swoich sił spróbują kobiety. Liderką naszej reprezentacji jest Katarzyna Niewiadoma, która będzie miała do pomocy Annę Plichtę oraz Martę Lach.
Niewiadoma jest wymieniana w gronie kandydatek do walki o medale olimpijskie. Nic dziwnego. Polka ma na swoim koncie wiele sukcesów, od wielu lat jest w światowej czołówce. Amstel Gold Race, OVO Energy Women's Tour, Trofeo Alfredo Binda - Comune di Cittiglio, drugie miejsce w klasyfikacji generalnej żeńskiej edycji Giro d'Italia - to tylko te najważniejsze sukcesy Polki. Podczas poprzednich igrzysk w Rio de Janeiro zajęła bardzo wysokie, szóste miejsce.
Chce wydać książkę kulinarną
Kolarstwo to oczywiście pasja numer 1 zawodniczki z Limanowej. Ale nie samym sportem żyje.
ZOBACZ WIDEO: "Bieganie kilometrów zabija predyspozycje". Dziesięcioboista szczerze o koniecznych wyborach w tej dyscyplinie
- Dużo czasu spędzam w kuchni - przyznała w rozmowie z WP SportoweFakty (TUTAJ przeczytasz cały wywiad >>). - Staram się eksperymentować i wymyślać zarówno potrawy, jak i smakołyki dla sportowców, którzy często nie mogą używać pewnych składników, aby np. nie przytyć.
Jednym z największych marzeń naszej zawodniczki jest wydanie książki kulinarnej. Co prawda odżegnuje się od porównań do znanej z telewizji Magdy Gessler, ale w peletonie na pewno jest jedną z najbardziej doświadczonych kulinarnie kolarek.
Ciasto cytrynowo-borówkowe
Najbardziej spektakularne przepisy Niewiadomej? - Korzystam głównie z produktów bio, bo one są najlepsze - przyznała.
- A potem czaruję w kuchni. Co na przykład? Ciasto bananowe, choć to akurat popularny przepis. Ale już choćby ciasto ze słodkich ziemniaków i pomarańczy, czy ciasto cytrynowo-borówkowe powinno zainteresować niektórych - dodała.
Niewiadoma większość część roku albo jest w rozjazdach, albo przebywa w Hiszpanii, gdzie mieszka ze swoim partnerem - Taylorem Phinneyem. To były amerykański kolarz, wicemistrz świata w jeździe indywidualnej na czas, zwycięzca etapu podczas Giro d'Italia czy podczas Tour de Pologne.
- Taylor to artysta, dużo pracuje nad muzyką, maluje, medytuje - opisuje Polka.
IO podporządkowała wszystko
To drugie igrzyska dla Niewiadomej. We wrześniu skończy 27 lat, więc przed nią jeszcze z pewnością start podczas kolejnych igrzysk w Paryżu (2024). Polka już teraz celuje w medal. - Nie ma na co czekać - powtarza.
Zwłaszcza że przygotowaniom do IO podporządkowała wszystko. Nie wzięła nawet udziału w tegorocznej edycji Giro d'Italia. Nie chciała zaledwie dwa tygodnie przed startem olimpijskim (przypomnijmy, że igrzyska w Tokio są przełożone z 2020 na 2021 rok ze względu na pandemię koronawirusa) kończyć tak ciężkiej rywalizacji.
Wiosną 2021 była w świetnej formie: co prawda nie wygrała żadnego z wyścigów, ale wielokrotnie przyjeżdżała w ścisłej czołówce. Była druga w Dwars door Vlaanderen czy w Strzale Walońskiej, ale też czwarta w klasyku Liege-Bastogne-Liege.
Możemy więc śmiało liczyć, że na 137-kilometrowej trasie dostarczy nam wiele emocji. Oby z radosnym zakończeniem.