Flandria 2021. Szalona czasówka na mistrzostwach świata! Niesamowity Filippo Ganna!

Sebastian Gryziecki 19 Września 2021, 17:14

PAP/EPA / CHRISTOPHER JUE / Na zdjęciu: Filippo Ganna

Trasa jazdy indywidualnej na czas podczas MŚ Flandria 2021

Od samego początku faworytami bukmacherów do zwycięstwa było trio: Filippo Ganna, Wout Van Aert, Stefan Kung. Zaskoczyć mogli między innymi Remco Evenepoel, Remi Cavagna czy Stefan Bissegger. Michał Kwiatkowski przy "dobrych wiatrach" uważany był za kandydata do miejsca w pierwszej dziesiątce.

Już pierwszy punkt pomiaru czasu pokazał nam, że tego dnia nikt nie będzie poddawał się bez walki. W tym miejscu średnia prędkość najlepszych zawodników przekraczała 54 kilometry na godzinę. Najlepszy w tym miejscu okazał się będący w doskonałej formie Wout Van Aert. Belg zameldował się na punkcie pomiaru 7 sekund przed Filippo Ganną i aż 17 sekund przed Stefanem Kungiem. Michał Kwiatkowski w tym momencie tracił do lidera już ponad minutę.

Sytuacja zaczęła robić się znacznie ciekawsza na drugim pomiarze czasu. W tym momencie wydawało się już jasne, że walkę o złoto stoczą Van Aert i Ganna. Włoch mocniej nacisnął na pedały i z 7 sekund różnicy pozostała niecała sekunda. Trzeci na tym etapie czasówki był Remco Evenepoel (strata 30 sekund do lidera).

Ostatecznie okazało się, że przyspieszający Ganna chce za wszelką cenę obronić tytuł z zeszłego roku. Włoch w kapitalnym stylu pokonał ostatni odcinek i na finiszu zameldował się nieco ponad 5 sekund przed Van Aertem! "Top Ganna" ponownie mistrzem świata w jeździe indywidualnej na czas. Drugi wspomniany Van Aert. Brąz dla Remco Evenepoela.

Spory zawód kibicom sprawił Stefan Kung. Szwajcar po zdobyciu mistrzostwa Europy w indywidualnej jeździe na czas liczył na medal mistrzostw świata. Ostatecznie Kung mimo wielkich nadziei nie stanął nawet na podium.

Michał Kwiatkowski mimo równej jazdy nie zdołał zająć miejsca w czołowej dziesiątce. "Kwiato" zakończył zmagania na 24. pozycji, tracąc do zwycięzcy ponad 3 minuty.

Czytaj także: Znany skład kadry na mistrzostwa świata. Cesare Benedetti spełni marzenie Na koniec lata Józefów wita, czym chata bogata ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol