Jest na czarnej liście, razem z córkami Putina. Zapadła wokół niego zmowa milczenia, również w Polsce

Getty Images / Tim de Waele/Corbis / Igor Makarow to były kolarz, a obecnie jeden z najbogatszych ludzi w Rosji.
Getty Images / Tim de Waele/Corbis / Igor Makarow to były kolarz, a obecnie jeden z najbogatszych ludzi w Rosji.

Kanada i Australia nie mają wątpliwości: Igor Makarow blisko współpracuje z reżimem Władimira Putina. Dlatego zostały nałożone na niego sankcje. Nie przeszkadza mu to w zasiadaniu we władzach Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Obok m.in. Agaty Lang.

W tym artykule dowiesz się o:

Trwająca już ponad dwa miesiące wojna w Ukrainie, którą wywołali Władimir Putin i Rosjanie, odcisnęła bardzo mocne piętno również na światowym sporcie. Zawodnicy, kluby, ale i częściowo także działacze zza naszej wschodniej granicy (Rosja i Białoruś) zostali wypchnięci na margines. Ale nie wszyscy...

Przecież pamiętamy, że piłkarze reprezentacji Rosji zostali wyrzuceni z barażów o udział w mistrzostwach świata 2022. Mieli rozegrać spotkanie z reprezentacją Polski, nie zostali dopuszczeni. Biało-Czerwoni awansowali więc automatycznie do finału fazy barażowej, w której pokonali Szwedów i zagrają w turnieju w Katarze.

Pytania bez odpowiedzi

W kolarstwie również mamy konkretny przykład sankcji. Otóż rosyjski zespół Gazprom-RusVelo został wyrzucony z wyścigów organizowanych na całym świecie, a obecnie - po próbie rejestracji na włoskiej licencji - przestał istnieć. Pisaliśmy nawet ostatnio o żalach, jakie wylał jeden z zawodników tej ekipy (Ilnur Zakarin, który w przeszłości jeździł w CCC Team) - TUTAJ przeczytasz więcej.

ZOBACZ WIDEO: Co ze zdrowiem byłego agenta Lewandowskiego? Mamy informacje prosto od Kucharskiego!

Z drugiej strony mamy przykład Igora Makarowa, który - mimo trwającej wojny - nadal zasiada w ścisłych władzach UCI, czyli Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Jest członkiem 14-osobowego Komitetu Zarządzającego UCI. W tym ciele zasiada również Agata Lang, córka słynnego w przeszłości polskiego kolarza Czesława Langa, a od wielu lat współorganizująca największych wyścig w naszym kraju - Tour de Pologne.

Zadaliśmy Agacie Lang cztery pytania, wysłaliśmy je drogą mailową. Oto one:

1. Czy wystąpiła pani lub ktoś z UCI oficjalnie o usunięcie Makarowa z Komitetu Zarządzającego UCI?
2. Jak odbiera pani stanowisko ministra sportu - pana Kamila Bortniczuka - który twierdzi, że rosyjscy działacze powinni być usuwani z federacji sportowych? Czy jest pani za czy przeciw?
3. Czy podejmie pani (jeżeli jeszcze tego pani nie zrobiła) inicjatywę usunięcia Makarowa ze stanowiska?
4. Czy rozważa pani rezygnację ze swojego stanowiska, jeżeli Makarow nadal będzie w Komitecie Zarządzającym UCI? Jeżeli tak, to o jakiej perspektywie czasowej mówimy?

Zmowa milczenia jest faktem

Pytania zostały wysłane 20 kwietnia, ponad tydzień temu. Wydaje nam się, że to wystarczający długi czas, aby ustosunkować się do tej, jakże ważnej wizerunkowo kwestii. Niestety, Agata Lang nie odpowiedziała na wiadomość, nie odpowiedziała również na prośbę telefoniczną.

Próbowaliśmy skontaktować się również z Biurem Prasowym Tour de Pologne (Agata Lang pełni funkcję z-cy dyrektora generalnego). Dzwoniliśmy (kilka razy) do rzecznika prasowego Łukasza Partyki. Bezskutecznie, mimo że do tej pory nie było z tym najmniejszego problemu. Wysłaliśmy również pytania mailem. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Jak widać, zmowa milczenia wobec Makarowa jest faktem. Zresztą, nie tylko w Polsce...

Dziennikarze z zagranicy również mają problemy

22 kwietnia otrzymaliśmy maila od Christophe'a Marchadiera, który pełni funkcję szefa komunikacji w UCI. "Agata Lang, członek Komitetu Zarządzającego, przesłała nam pytania, które otrzymała od was. Wrócimy z odpowiedzią tak szybko, jak to możliwe" - brzmiała wiadomość.

Przynajmniej wiemy, że Agata Lang pytania otrzymała. Marchandier to potwierdził. Ale nie zmienia to faktu, iż odpowiedź z UCI nadal do nas nie dotarła. Nie tylko do nas. Dziennikarze dużych i prestiżowych serwisów kolarskich - cyclingnews.com oraz cyclingtips.com - również zadali pytania ws. Makarowa. Efekt? Brak odpowiedzi ze strony UCI.

Kim jest Makarow, że w środowisku kolarskim nie ma osoby, która jasno i wyraźnie odpowiedziałaby na wątpliwości dziennikarzy? Skąd taka zmowa milczenia?

Kanada i Australia nałożyły sankcje

Ten 60-latek jest byłym kolarzem, a obecnie prezesem Areti International Group. To firma działająca w wielu krajach (m.in. Rosji, Szwajcarii, Holandii, Cyprze czy na Wyspach Dziewiczych), a zajmująca się ogólnie energetyką. Ma sporo powiązań z Gazpromem i handlem gazem na całym świecie.

Majątek Makarowa jest szacowany na dwa miliardy dolarów! Rosjanin ma wiele apartamentów w różnych częściach świata, jest właścicielem ekskluzywnego jachtu o wartości 60 mln euro. W 2017 roku Departament Stanu USA uznał go za "oligarchę działającego w kręgach Putina".

Rządy Kanady i Australii mają dowody na to (dziennikarze pisali o tym wielokrotnie), że Makarow i jego firma ściśle współpracują z reżimem Władimira Putina. Korzystając na tym i zarabiając miliardy dolarów. Dlatego ten były kolarz znalazł się na "czarnych listach" w obu krajach, obok m.in. córek prezydenta Rosji.

Makarow od wielu lat sponsoruje europejskie i światowe kolarstwo. W 2011 roku podpisał umowę z ówczesnym szefem Europejskiej Unii Kolarskiej (UEC)... Wojciechem Walkiewiczem. - Jestem naprawdę szczęśliwy, że udało się podpisać kontrakt z takim sponsorem - można było wówczas przeczytać słowa polskiego działacza w specjalnym oświadczeniu prasowym. Oświadczeniu, którego nie ma już na stronach UEC. Zniknęło.

Owinął sobie UCI wokół palca

Makarow jest uznawany za - wg cyclingtips.com - "jedną z najpotężniejszych postaci w światowym kolarstwie". To on miał stać (głównie finansowo) za kampanią wyborczą obecnego szefa UCI Davida Lappartienta. Wcześniej miał wspierać jego poprzednika - Briana Cooksona.

W 2021 roku mistrzostwa świata w kolarstwie torowym miały się odbyć (zostały odwołane ostatecznie przez pandemię koronawirusa) w... Turkmenistanie. Nieoficjalnie stał za tym wyborem Makarow, którego firmy podpisały umowy na budowę infrastruktury z prezydentem tego kraju Gurbanguly'im Berdimuhamedowem. Były już prezydent Turkmenistanu (obecnie, od marca 2022, rządzi jego syn) został uznany przez międzynarodową społeczność za dyktatora.

Swego czasu dziennikarze "L'Equipe" informowali, że Makarow owinął sobie UCI wokół palca. "Stworzył skuteczną strategię", która polegała na "pozyskiwaniu głosów przedstawicieli poszczególnych krajów poprzez obiecywanie i finansowanie wszelkiego rodzaju zawodów sportowych".

W ciągu ostatniej dekady stał się jednym z najbardziej wpływowych ludzi w światowym kolarstwie. Kierującym światową federacją z tylnego siedzenia.

Polski Związek Kolarski śle pisma

UCi ma teraz problem. Z jednej strony jest naciskane, by wyrzucić Makarowa z władz. Z drugiej... Rosjanin nadal ma potężne wpływy.

Dziesięć federacji, m.in. polska, brytyjska, duńska, holenderska, belgijska, norweska, próbuje (oficjalnie i nieoficjalnie) usunąć Makarowa z władz UCI. Na tym stanowisku stoi również polski minister sportu - Kamil Bortniczuk. On bardzo szybko po rozpoczęciu wojny wystosował pismo do wszystkich federacji sportowych na świecie, aby usunąć rosyjskich i białoruskich działaczy.

- Polski Związek Kolarski od samego początku wojny jednoznacznie wypowiedział się w tej sprawie. Wspólnie z brytyjskim i skandynawskim kolarstwem wystosowaliśmy odpowiednie pisma do międzynarodowych władz, w sprawie sankcji wobec rosyjskich działaczy - napisał na Twitterze PZKol.

I rzeczywiście, z władz Europejskiej Unii Kolarskiej zrezygnowali: Aleksandr Gusjatnikow (Rosja) oraz Natalla Cylinska (Białoruś). Makarow nadal trwa. I ma się dobrze.

Marek Bobakowski, dziennikarz WP SportoweFakty



Źródło artykułu: