Mąż Szafraniec z szansą na start w Giro. "Jeśli pojedzie, to z nerwów wypalę cały magnez z organizmu"

Po 12 latach przerwy polski zespół pojedzie w Giro d'Italia. Ekipa CCC Sprandi Polkowice otrzymała dziką kartę na jeden z trzech największych wyścigów kolarskich. - Prawdopodobnie liderem będzie Polak, Sylwester Szmyd. Mamy kolarzy zdolnych do tego, aby ukończyć ten start w czołówce. Zespół powinien składać się głównie z Polaków także ze względów propagandowych - powiedział Adam Probosz. Szansę na start w Giro ma mąż Anny Szafraniec, Marek Rutkiewicz. - Jeśli znajdzie się w składzie, to z nerwów wypalę cały magnez, jaki mam w organizmie, martwiąc się o to, żeby nic mu się nie stało. To niezwykle ciężki, wymagający wyścig - powiedziała zawodniczka Kross Racing Team.

Komentarze (0)